Dorotko, fakt że trochę sukulentów mi przybyło

ale też trochę roślin poszło do ludzi
Na przykład wczoraj teściowa dostała ode mnie jedną hoję

więc mam luźniej a jednocześnie mogę widzieć jak rośnie
dagg, ta roślinka nie pachnie cytryną i listki ma bardzo mięsiste. Kupiłam ten mix od dziewczyny która zajmuje się hodowlą kaktusów i sukulentów, więc nie sądzę żeby mi coś nie sukulentowego przysłała, ale głowy za to nie dam.
Jola, z krewetkarium było za dużo roboty, bo wbrew pozorom to czym mniejsze akwarium tym więcej pracy wymaga

Ciągle narastał brzydki glon
Agatko tych krewetek nie dało by się zjeść, nawet na widelec byś nie nadziała, za malutkie
Powrót do domu to będzie spore wydarzenie, i stresik, ale co tam , syn ma sporo siły to jakoś te drzwi dopchnie
Kasiu, już jestem zadowolona, trochę luźniej na parapecie się zrobiło
