To moja pierwsza przygoda z ziołami i nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie. Od jakiś 3 tygodni czas wolny przed komputerem spędzam tylko i wyłącznie czytając wszystko co możliwe na temat wysiewu ziół i mam wrażenie, że nadmiar informacji tylko mnie ogłupił

W sumie to co skłoniło mnie do utworzenia tego postu to kwestia specjalnego podłoża do wysiewu nasion. Na początku wysiałam swoje zioła (bazylia, oregano, koperek i szczypiorek zwykły i czosnkowy) w zwykłej ziemi uniwersalnej. Wykiełkował koperek, który chyba najlepiej jak dotąd rośnie, szczypiorek, bazylia i oregano. Natomiast szczypiorek czosnkowy nie. Wysiałam ponownie , ale tym razem w ziemi do wysiewu. Rozumiem, że różni się ona składem i faktycznie gołym okiem widać różnicę, ale czy ta ziemia nadaje się tylko na początek dla siewek, a potem należy je przesadzić do zwykłej ziemi czy będzie można je do końca w tej ziemi trzymać i ewentualnie przy przesadzaniu również ta się nada?
I następne pytanie to jeśli wykiełkowało mi dosyć sporo nasionek szczypiorku to ile w takiej doniczce około 12cm powinno być takich wykiełkowanych nasionek szczypiorku? I kiedy je przesadzić w razie co? Czy jeśli je tak zostawię jedna przy drugiej to przestanie rosnąć i się nie rozwinie? Czy pikowanie lub przerywanie go jest konieczne?
Z góry dziękuje za pomoc

Tak wygląda szczypiorek, a tak koperek (zaznaczam to był pierwszy wysiew nie miałam nawet dokładnego pojęcia ile wsypać nasionek i jak dokładnie


