Janku , ja osobiście młodziutkie sadzonki przetrzymywałam przez zimę na parapecie w temperaturze pokojowej. Nie zauważyłam żeby im to jakoś specjalnie przeszkadzało a wręcz miały czas na odpowiednie rozwinięcie systemu korzeniowego. Trzeba jedynie zwracać baczną uwagę czy nie rozwijają się na nich pasożyty np. mszyce
Pokażę Wam jak obecnie kwitną moje - biała i żółta prowadzone w formie krzewów . Pomarańczowa w formie drzewka szykuje się do kolejnego kwitnienia.
Dziękuje bardzo Małgosiu za informacje tak bym chciał by podrosły troszkie w zimę też bo są bardzo słabe kilka dni temu upolowałem w korzonkach zieloną gąsienice która nocą podjadała im listki teraz powoli dochodzą do siebie
pozdrawiam Janek.
Witam ! Chyba już o tym pisałem, ale teraz dodaje jeszcze zdjęcia. Wiec tak moja datura urosła do 30 cm i zrobila rozgalazienie Y z lotu ptaka wygląda to jak X . Problem w tym, ze ja chce mieć ladny, wysoki pien, a ona zrobila sobie rozgałęzienie nie pytając mnie o zdanie . Powiedzcie co z tym zrobić ? Coś uciac ? Dodam, ze nie zależy mi w tym roku na kwiatach.
Potrzebujesz
Ostry sekator / nóż do tapet
Prosty patyk do tego najlepszy jest bambus
Taśma papierowa
Ja robię to tak :
Tnij jedną gałązkę na 1 rozwidleniu i na kolejnym to samo.
Naginasz do dobrze unieruchomionego patyka i kleisz dość ciasno taśmą papierową (malarską).
Oberwij wszystkie boczne odrosty.
A ja Belfedor po prostu 1 gałązkę z rozwidlenia poprowadziłabym jako kontynuację poprzedniego pnia, w górę, też za pomocą patyka mocno przytwierdzonego do całej datury.
Jak zwykle wątek mi umknął
Robi się coraz chłodniej i już myślę o zimowaniu datur a to zbliża się dużymi krokami (ostatnio w nocy było tylko 6C)
Zastanawiam się jak przyciąć duże datury
Zrobić cięcie w miejscu zeszłorocznego cięcia czyli nad pierwszym rozwidleniem czy wyżej?
Trzeba wnieść do jasnego zimnego pomieszczenia przed pierwszymi przymrozkami.
Im cieplej w zimie tym więcej światła.
To że jest zimno to nie znaczy że to koniec sezonu