Iwonko pamiętam że dostałem dwie dilerki . Z jednej nic nie wzeszło -solidnie oznaczałem ,ale głowy uciąć nie dam -szkoda siekiery .Cleopatra super miodzio
martika30 pisze:Witam
Może kłącza które ta Pani posadziła były zdrowe i dobrze odżywione. No i sie "wyrodziły". Trzeba by kłącza podzielić, sprawdzic czy nie są chore i w przyszłym roku dobrze nawozić(np.wrzucić do dołka łopatkę obornika przysypać leciutko ziemią i posadzić kłącze itd. )Pacioreczniki to wielkie żarłoki lubią i nawóz i dużo wody.
Aha kłącza dzieli się na wiosne. Na zime tzreba otrzepać z ziemi i przechować przysypane piaskiem w chłodnej piwnicy, ale już z pewnością ktoś o tym pisał.
Pozdrawiam
Pierwsza zdjecie to raczej nie cleopatra ponieważ ona ma mieszane kwiatki czerwone z żółtym(tu takich nie widac). Mam cleopatrę i ma ładne kolorowe liście i kwiaty.
Ma około 1m wysokości z kwiatostanami może ciut więcej.
Bardzo ładne kanny, szczególnie na tym drugim zdjęciu ma sliczny kolor kwiata. Trzeba tylko pamietać o nawozeniu, ja swoje traktuje obornikiem i nawozami sztucznymi do kwiatów kwitnących, ale na to już w tym roku troszkę za późno(tak myślę).
A co do tych etykiet z odmianami to czasami lepiej kupić drozszą sadzonke niż kłącza. U mnie zdażało się że kłącza były trzoszkę podgnite(i musiałam je ratować).
Ja przesadzam sadzonki do jakiejś dobrej ziemi po zakupie. Mi sie wydaje,że niektóre kwiaty są sadzone w takim czymś ze roślinka ginie po jakimś czasie po przyniesieniu do domu, wiec ja sie nią szybko zajmuje.
Fraszka_1 pisze:Oto troszkę moich. Jeśli można, to proszę o identyfikację, bo miały to być odmiany 'Cleopatra' i 'Pink Sunburst', ale to na pewno nie to:
Gdzie je kupowałaś? Mimo że nie jest to to co miało być są naprawdę śliczne.
W lidlu była cleopatra i pretoria. A w ogóle to chodzę i szukam co w sklepach piszczy. Kłącza zdrowe kupiłam w firmie leg....
W innych firmach trafiały mi się podgnite.
Gosia, kupowałam je Borku Fałęckim w Krakowie (znajduje się tam pętla tramwajowa i plac targowy), w takiej małej budce, w której często kupuję cebulki i kłącza. Cieszę się, że Ci się podobają też uważam, że są ładne
Dziękuje za poprawkę. Faktycznie Pretoria ma inny kolor kwiatu. A tej o ciemnych liściach nie widziałam więc nie wiem(w sumie ciekawe na jaki kolor kwitła).