Misiu, jest bardzo wiele kocimiętek. Podziwiałem ostatnio piękne okazy w Pęchcinie. Pewnie wiele osób nawet nie łączy je z tymi płożącymi maleństwami z ogródków

Krysiu, dziękuję za konstruktywny głos

Moja rudbekia nn nie jest trójklapową, którą widziałem. Jest do złudzenia podobna do rudbekii błyskotliwej ale liście i łodygę ma szorstką więc albo to krzyżówka tych dwóch albo bylinowa odm. rudbekii szorstkiej. Ale na taką jeszcze nie natrafiłem

Co do słonecznika, to sam zastanawiam się nad jego przemianowaniem, bo ponownie zacząłem porównywać te odmiany, jak zobaczyłem nazwę u Ciebie. Bałagan w opisach i zdjęciach w necie wprowadził mnie w błąd.
Pozostało kilka roślin cebulowych i kłączowych do pokazania:


najpóźniej kwitnąca cantedeskia; wyraźnie wyższa od wcześniejszych, pochwa nieco rozwarta

błonczatki kwitną u mnie, kiedy im się zechce; jedne już dawno przekwitły a inne dopiero teraz

najpóźniej kwitnąca i kończąca liliowy spektakl

dałem sobie spokój z wszystkimi mieczykolistnymi cebulami ale tygrysówka okazała się odporna i cieszy wyjątkowymi kwiatami
