Witam
Mam na działce 9 świerków posadzonych około 15 lat temu obok siebie od drogi. W zeszłym roku zaczęły chorować, szczególnie jeden. W tym roku się to nasiliło. Mam również 4 inne świerki posadzone w tym samym czasie, ale nieco w innym miejscu i one są zdrowe.
W przypadku ośmiu z nich objawy są takie, że mnóstwo igieł opada, co widać na zdjęciach. Igły usychają w różnych miejscach, nierównomiernie, z pominięcie tegorocznych. Świerki był podsypywane nawozami na brunatnienie igieł. Były również opryskiwane preparatami na grzyby i przędziorki. Rosną od drogi, na której jest dość duży ruch, więc może jest to spowodowane solą w zimie?
Jeden świerk jest w najgorszym stanie. Jemu akurat igły nie opadają. Stracił za to kolor ze srebrnego w taki dziwny (4 dolne zdjęcia jego przedstawiają) zielony. Igły mu nie wypadają, rósł w tym roku bardzo niewiele. Ale nie usycha, bo igły się mocno trzymają.
http://imageshack.us/g/546/43xw.jpg/