Cześć
Aguś! Nadwyżki miodu sprzedajemy. A ponieważ wielu uli nie mamy to nasz miód reglamentuję wśród znajomych
Małgosiu, pamiętam że masz alergię i współczuję. To musi być problematyczne. Ja mam to szczęście, że jeszcze na nic nie mam uczulenia ale myślę czasami o tych, co muszą uważać na jedzenie, pyłki i inne.
Witaj
Aniu, bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś
Od razu poleciałam z rewizytą do Ciebie! Zaglądaj częściej, postaram się pokazywać jakieś fajne rzeczy.
Teresko, to prawda - w pięknym miejscu stoją ule. Niedaleko poligonu
Ja mieszkam w takiej okolicy, w której w lasach są same poligony. Żeby postawić tam ule musieliśmy zdobyć specjalne pozwolenie
Stawiając ule w lesie,
zebraliśmy dwa worki śmieci!!! Ludzie są jak pasożyty. Idzie taki po lesie, wypije wodę i butelka w krzaki!!! Mało tego, obok tego miejsca w których stanęły nasze ule znaleźliśmy śmietnisko zrobione przez pszczelarza!!! No to już mnie zbulwersowało. Myślałam, że jak ktoś hoduje pszczoły to jest bardziej wrażliwszy na ekologię a tu niestety - trafił się jakiś troglodyta. W miejscu gdzie stały jego pszczoły w zeszłym roku zostawił wiaderko ze styropianem - żeby pszczoły mogły napić się wody oraz tuzin plastikowych butelek, w których zapewne przywoził wodę dla pszczół.
Przez długi weekend pojeździłam tez na rowerze po okolicy. Mijałam piękne jeziorka, leśne ścieżki, łąki i inne przyjemne miejsca i wszędzie znajdowałam to samo - śmieci. Na szczęście takich dużych śmietnisk nie znalazłam dużo, w jednym tylko miejscu jakieś przyjemniaczki przywiozły stare płytki i tapczan, ale wszędzie znaleźć można plastikowe butelki. To jakiś nieodzowny element naszego krajobrazu - plastik!!! Aluminiowe tacki z grilla, woreczki po chipsach, reklamówki foliowe i oczywiście szlagier naszych lasów - plastikowe butelki.
Ludzie albo nie mają wiedzy o tym jak długo się taki plastik rozkłada (300 lat!!!) albo generalnie mają wszystko w d... Sama już nie wiem.
Ale wiem na pewno, że żaden z forumowiczów by się tak nie zachował. Bo jak ktoś kocha ogrody to wie, że trzeba zachować przyrodę dla następnych pokoleń, czyli starać się minimalizować wpływ człowieka na otoczenie.
Dobrze by było aby reszta społeczeństwa też tak zaczęła myśleć.
ładnie wyglądają z pysznogłówką 
Coś z tą pysznogłówką mamy wspólnego - też się rozrastam 
Ale przyrzekłam sobie dietę od września. 
Chociaż powiem szczerze, że ciągnie mnie na łączkę 
więc trza zrobic zapasik
