Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
wrzuć str. 1 i w spisie cz.2 na pierwszym miejscu-smorodina.Można dodać 2-3 gożdżiki laskę wanilii lub 1 cukier 2cm laski cynamonu.
przepis trochę trudniejszy:po kilka liści trawy żubrówki i ciemnych jagód jałowca zalać litrem wódki z 2 łyżeczkami cukru na miesiąc.Pół kilo porzeczki zasypać ćwierć kilo cukru wymieszać i zostawić na kilka godzin,potem zalać nalewką na zioła razem z listkami.Po 2 dobach wyjąć listki i zostawić na miesiąc,przefiltrować i rozlać do butelek.Nalewkę można zastąpić żubrówką.Moc ok.18-20% można podnieść dodając spirytus zamiast części wódki.
przepis trochę trudniejszy:po kilka liści trawy żubrówki i ciemnych jagód jałowca zalać litrem wódki z 2 łyżeczkami cukru na miesiąc.Pół kilo porzeczki zasypać ćwierć kilo cukru wymieszać i zostawić na kilka godzin,potem zalać nalewką na zioła razem z listkami.Po 2 dobach wyjąć listki i zostawić na miesiąc,przefiltrować i rozlać do butelek.Nalewkę można zastąpić żubrówką.Moc ok.18-20% można podnieść dodając spirytus zamiast części wódki.
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Ja robiłam wg tego przepisu.....AAleksandra pisze:Możecie wrzucić dokładny przepis na nalewkę z czarnej porzeczki lub podpowiedzieć gdzie go szukać ?
Nalewki
1,5 kg owoców(malinwisni, porzeczek, poziomek),0.5 kg cukru,1 litrspirytusu
Owoce umieszczamy w dużym słoju, zasypujemy owoce cukrem i zalewamy spirytusem. Zakręcamy słój i odstawiamy w chłodne miejsce na 4 tygodniec, chociaż lepiej, żeby to było 6 tygodni. Raz na kilka dni można potrząsnąć słojem, tak aby cukier się dokładnie rozpuścił. Nalewkę można przefiltrować, przy pomocy pieluchy tetrowej Butelki zakręcamy i odstawiam jescze na minimum 2 tygodnie. Im dłużej nalewka poleży, tym jest lepsza.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
kat-o - gdybym tak robił śliwkówkę .... na pewno nie przestałbym - aż czuję ten smak
wojtek (wosiek) - masz rację spiryt drogi, tanie dostawy się skończyły (mieszkam blisko Czech) ale z winem całkowita klęska - totalny brak owoców w tym roku, z nalewek nie zrezygnuję - mniej ich zrobię, będzie drożej, więc skończę z robienia ze wszystkiego - pozostaną rarytasy, np. pigwówka i tarniówka, bo dereń dopiero posadzony i .... owocuje po 6 latach

wojtek (wosiek) - masz rację spiryt drogi, tanie dostawy się skończyły (mieszkam blisko Czech) ale z winem całkowita klęska - totalny brak owoców w tym roku, z nalewek nie zrezygnuję - mniej ich zrobię, będzie drożej, więc skończę z robienia ze wszystkiego - pozostaną rarytasy, np. pigwówka i tarniówka, bo dereń dopiero posadzony i .... owocuje po 6 latach

- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
A ja podam przepis według którego robiłam swoją nalewkę jest bardzo zbliżony do przepisu , który podała grazynarosa22.
1 kg wiśni
0,7 kg cukru
250 ml wody żródlanej (nie gazowanej)
500 ml spirytusu
Wydrylować wiśnie . Z pestkami zostawić ok 15 sztuk. Zasypać w dużym słoju cukrem aby owoce puściły sok i odstawić w ciepłe miejce na 1-2 doby (nie dłużej bo owoce sfermentują)
. Wymięszać owoce z cukrem łyżką drewnianą aby cukier lepiej się rozpuścił. Po wskazanym terminie (2dni od zasypania cukrem) zalewam wiśnie spirytusem wcześniej rozcieńczonym 250 ml wody {dlatego rozrabiam spirytus bo ktoś mi kiedyś powiedział , że jak wleje bezpośrednio spirytus to zrobi mi się galaretka z tych wiśni i dlatego używam wody} i odstawiam na 2 miesiące od czasu do czasu mieszam. Po upływie 2 miesięcy odcedzam wiśnie i zlewam nalewkę do butelki. Mi baardzo smakuje. W tm roku zrobięwedług tego przepisu nalewkę z czarnej porzeczki.
1 kg wiśni
0,7 kg cukru
250 ml wody żródlanej (nie gazowanej)
500 ml spirytusu
Wydrylować wiśnie . Z pestkami zostawić ok 15 sztuk. Zasypać w dużym słoju cukrem aby owoce puściły sok i odstawić w ciepłe miejce na 1-2 doby (nie dłużej bo owoce sfermentują)
. Wymięszać owoce z cukrem łyżką drewnianą aby cukier lepiej się rozpuścił. Po wskazanym terminie (2dni od zasypania cukrem) zalewam wiśnie spirytusem wcześniej rozcieńczonym 250 ml wody {dlatego rozrabiam spirytus bo ktoś mi kiedyś powiedział , że jak wleje bezpośrednio spirytus to zrobi mi się galaretka z tych wiśni i dlatego używam wody} i odstawiam na 2 miesiące od czasu do czasu mieszam. Po upływie 2 miesięcy odcedzam wiśnie i zlewam nalewkę do butelki. Mi baardzo smakuje. W tm roku zrobięwedług tego przepisu nalewkę z czarnej porzeczki.
zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
zuzola11,jak zostawisz wiśnie do sfermentowania np.2-3 tyg. to otrzymasz aromatyczny wiśniak, też godny polecenia.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Poradźcie mi proszę co zrobić z za mocną morelówką? Dostałam od kogoś przepis,tylko ,że był w nim tylko czysty spirytus,i tak jak myślałam mooocna okrutnie. Dolać wody? Chyba nie, nie wiem czy nie zepsuję,może zlać ten nalew,zalać jeszcze raz wódką,może nawet rozcieńczoną z wodą,i po jakimś czasie połączyć nalewy? Co myślicie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
A ta morelówka to ile czasu ma? Bo jak miesiąc, czy dwa to jeszcze poczekaj, bo takie nalewki to minimum pół roku potrzebują, moja roczna w tej chwili jest dobra i coraz lepsza, a dwa miesiące po zrobieniu gardło wypalała.
A jeśli ta odczekała swoje i jeszcze za mocna, to osłabi ją po prostu wódka, ewentualnie z odrobiną syropu, jeśli owoce nie były mocno słodkie.
A jeśli ta odczekała swoje i jeszcze za mocna, to osłabi ją po prostu wódka, ewentualnie z odrobiną syropu, jeśli owoce nie były mocno słodkie.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Stoi miesiąc,a też robiłaś tylko ze spirytusem?
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Ja kiedyś sobie tak poradziłam, że zlałam nalewkę, a owoce zalałam syropem (nie pamiętam proporcji cukru i wody). Po bodajże 2 tygodniach połączyłam nalewy.
Coś trzeba z tym zrobić, żeby się nie zmarnowało
Tylko kiedy zalałaś tym spirytusem? Bo to powinno trochę poleżeć ...
Coś trzeba z tym zrobić, żeby się nie zmarnowało

Tylko kiedy zalałaś tym spirytusem? Bo to powinno trochę poleżeć ...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Oj tam ,za mocna.....ja zawsze zalewam tylko spirtem ,przecież jest jeszcze cukier czy miód i sok z owoców więc ona i tak jest słabsza niż ten spirt....a jak pisze Kasia....zyskają potem na smaku....moja np z czarnej porzeczki traz po roku słabizna jak nie wiem co....a dodałam 2 szkl wody....
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Dzięki za rady,zostawię tak jak jest,zobaczymy za jakiś czas. Coś chyba za bardzo niecierpliwa jestem jak na nalewki 

- wosiek67
- 500p
- Posty: 825
- Od: 26 lut 2012, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Grażyna ma rację zostaw i spróbuj za kilka miesięcy (jak doczeka
) rozcieńczyć zawsze zdążysz 


Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Pozdrawiam Wojtek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Zostaw ją trochę w spokoju, taka miesięczna za smarkata na próbowanie..., poza tym istnieje ryzyko, że po tak częstym próbowaniu dużo Ci nie zostanie
. A ja swoją robię trochę inaczej, bo owoce zalewam na 24h syropem z odrobiną przypraw korzennych, potem dolewam spirita, a po miesiącu wyjmuję owoce i zlewam do butelek. No i czekam, tak jak pisałam, min. pół roku.
W tym roku zamierzam coś jeszcze wycisnąć z tych owoców, albo przerobić je jakoś na mus alkoholowy do ciast. Jeszcze nie wiem jak, ale cuś wymyślę, bo takie dobro grzech marnować

W tym roku zamierzam coś jeszcze wycisnąć z tych owoców, albo przerobić je jakoś na mus alkoholowy do ciast. Jeszcze nie wiem jak, ale cuś wymyślę, bo takie dobro grzech marnować

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe :) - cz.2
Wosiek wyniosę do piwnicy,to doczeka,bo bardzo nie lubię tam chodzić
Kasiu za rok zrobię po twojemu,dziś widziałam jeszcze na rynku czarne porzeczki,trochę mnie kusi żeby zrobić.A co do owoców 2 lata temu robiłam śliwkówkę,śliwki zostawiłam w zamkniętych małych słoiczkach bez zalania,i w piwnicy sobie siedziały,nic się z nimi nie stało,poza tym ,że po trochu zostały pożarte
Nastawiłam dziś malibu-to tyko kilka dni i gotowe,zabiorę z sobą na wakacje

Kasiu za rok zrobię po twojemu,dziś widziałam jeszcze na rynku czarne porzeczki,trochę mnie kusi żeby zrobić.A co do owoców 2 lata temu robiłam śliwkówkę,śliwki zostawiłam w zamkniętych małych słoiczkach bez zalania,i w piwnicy sobie siedziały,nic się z nimi nie stało,poza tym ,że po trochu zostały pożarte

Nastawiłam dziś malibu-to tyko kilka dni i gotowe,zabiorę z sobą na wakacje
