Witajcie
dziś dla odmiany rano.
Jak ja lubię takie dni, jak wczoraj i dziś. Ciepło, ale nie gorąco, słońce i orzeźwiający wiaterek.
Aż chce się pracować w ogrodzie, przez co dla Forum czasu jakby mniej, o domu już nie wspomnę

, bo najlepiej przelatywać przez pokoje z zamkniętymi oczami (genialna rada
Constancji 
).
Znając ten ból braku czasu na wszystko inne, niż ogród, tym bardziej dziękuję, że wpadliście

.
A w podarkach dla Was dziś będzie dla odmiany
zielone, jako że po trosze kolory gasną, róże nie kwapią się do ponownego bujnego kwitnienia, tylko patrzeć, pokoje znów staną się zielone, ciche i spokojne...

.
Cześć,
Januszu, nawet lubię tych Twoich agentów. Zaniepokoję się, kiedy zaczną podpalać moje fajki i wypijać drinki...

.
Dla Ciebie pozieleniałe już "kalafiory".
Megi, w zeszłym roku motyli prawie nie było, więc radość moja nie ma granic, że teraz są prawie wszystkie: rusałki, nawet mój ulubiony ceik, bielinków cała masa, choć nie uprawiam kapusty, nawet paź królowej pewnego razu przemknął

. A i innych owadów mnóstwo. Ja się akurat ich nie boję, przeciwnie, bardzo je lubię, nawet pajęczaki...

, które teraz energicznie snują swoje sieci. A swoją drogą ciekawe, dlaczego u Ciebie nie ma motyli...
Do tego ogrodniczego dziś zajadę, może uda mi się zrobić zdjęcie tego zestawienia. Namiastkę można obejrzeć u
Syringi na stronie 43, V zdjęcie relacji z Wojsławic. Troszkę blade tam są floksy i brak hortensji, ale wrażenie robi

.
Za przepis na ogórki dzięki, ale boję się, że niedługo to warzywo znienawidzę

.
Tobie dedykuję nowiutką hostę
Kiwi Full Monty na odnawianej rabacie pod Filozofem.
Witaj,
Justynko, nie uwierzysz, doliczyłam się 67 róż, ale wcale w ogrodzie nie dominują, przeciwnie, trzeba się dobrze rozejrzeć, żeby je zauważyć. Pewnie dlatego, że krzaczki jeszcze małe. Na kilka jeszcze mam ochotę i miejsce, bez szwanku dla "drobiazgu". A jak (mniej więcej) wygląda zestawienie, które mnie zachwyciło - zobacz u
Syringi na stronie 43. Ogrodnicy z Wojsławic już na ten pomysł wpadli. Obecnie krytycznie patrzę na szpaler świerków
Conica, na ich miejscu świetnie wyglądałaby taka kompozycja...

. A właśnie na sierpień chciałoby się mieć coś porywającego, bo już lekko smutkiem końca lata wieje...
Dla Ciebie kalla, zobacz, jak śmiesznie pozieleniały jej białe kwiaty...
Pati 
, dzięki, że wpadłaś, mimo takich epokowych wydarzeń i tylu zajęć u siebie.
Wiesz, zawsze możesz powiesić na płocie kartkę "Zajęte". Ale też wizyta u Filozofa mogłaby Ci dostarczyć niezapomnianych wrażeń i znakomicie poprawić samopoczucie. A i mój ogród, widziany zza tamtego płota, może wyglądać inaczej (że też tego nie sprawdziłam).
Zmiany są konieczne, bo są nośnikiem postępu... Ale o tym przecież Ty wiesz najlepiej

.
Dla Ciebie inna odmiana bergenii, żelaznej rośliny. Masz i siebie bergenie
Giniu, witaj Nowy Gościu

.
Skoro się zaczytałaś i podoba Ci się, to i ja Cię już lubię, Sąsiadko. Mam nadzieję, że kiedyś zdradzisz, skąd jesteś...

. A może potrzebujesz jakichś roślin
Dla Ciebie
Avalon, moja ulubiona róża, która sposobi się do ponownego kwitnienia.
Carpe diem - Jagoda