Wiąz (Ulmus) choroby,szkodniki,co mu dolega?
Re: wiąz żółty
No faktycznie, jak sobie przypomnę to ziemia, którą dowoziłem po budowie była lekko tłusta, gliniasta a i roślina rośnie na nasłonecznionym miejscu. Dzięki zatem przynajmniej wiem że to nie szkodnik. Pozostaje przesadzić bo wymiana ziemi pod drzewkiem pewnie się nie sprawdzi, chyba że wybrać z 1m3 ale to mi się nie widzi.
Dzięki.
Dzięki.
Re: wiąz żółty
Ano przesadzenie jedynie, bo nawet częściowa wymiana ziemi nie na wiele się zda, a to dość dużo niepotrzebnej w sumie roboty.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 26 lut 2012, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sopot
Szkodnik(?) na wiązie
W naszym ogrodzie rośnie sobie stary wiąz, od dwóch lat coś na nim siedzi a my nie wiemy co. Do tej pory oprócz tego, że brzydko wygląda nic się nie działo, ale w tym roku drzewo zaczęło usychać. Odcinamy uschnięte gałęzie i niedługo zostanie już chyba sam pień. Co to jest?? I może od razu: jak to zwalczać na wysokim drzewie, to coś oblega całą korę, do samej góry. Na liściach nic nie ma. Błagam o pomoc!!!


- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Szkodnik(?) na wiązie
Najprawdopodobniej Ophiostoma ulmi. Nie widziałem jeszcze jego owocników, ale skoro wiąz szybko usycha to będzie prawdopodobnie to albo coś jeszcze.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 26 lut 2012, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sopot
Re: Szkodnik(?) na wiązie
Dziękuję za odpowiedź
Ale udało mi się wyszukać co to jest: Łysik wiązowiec http://www.garnek.pl/innek/26258362/cze ... -syn-lysik
Niestety, nie mam pojęcia jak opryskać takie duże drzewo, chyba je krótko przytniemy, powinno odbić...Chyba

Niestety, nie mam pojęcia jak opryskać takie duże drzewo, chyba je krótko przytniemy, powinno odbić...Chyba

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Szkodnik(?) na wiązie
O proszę. Trzeba zgłębić wiedzę w tej dziedzinie.
Jak opryskać? Ja do oprysku dużych drzew używam pojemnika po nawozach typu "sztuczna siła" - takich do podpięcia pod szlauf. Wyliczam proporcję pestycydu i pryskam.

Jak opryskać? Ja do oprysku dużych drzew używam pojemnika po nawozach typu "sztuczna siła" - takich do podpięcia pod szlauf. Wyliczam proporcję pestycydu i pryskam.
-
- 50p
- Posty: 96
- Od: 1 cze 2010, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: chory wiąz
Mospilan będzie o wiele lepszy a dawka z tych większych. To są galasy a w środku mszyce.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4425
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: chory wiąz
Jako, że to ozdobna roślina - bardziej polecam Confidor. Ale każdy inny neonikotynid może być.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4425
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: chory wiąz
Ulotka odpowiada: jeden oprysk w sezonie.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Wiąz płaczący - obdarta kora
Witajcie,
Na moim wiązie płaczącym (niestety nie wiem czy to Pendula czy Camperdownii) zobaczyłem uszkodzenie kory w pobliżu miejsca szczepienia. Uszkodzenie nie jest duże, ale nie chcę, żeby było źródłem infekcji...
Czy mogę to miejsce zabezpieczyć Funabenem czy powinienem użyć innego środka?


Na moim wiązie płaczącym (niestety nie wiem czy to Pendula czy Camperdownii) zobaczyłem uszkodzenie kory w pobliżu miejsca szczepienia. Uszkodzenie nie jest duże, ale nie chcę, żeby było źródłem infekcji...
Czy mogę to miejsce zabezpieczyć Funabenem czy powinienem użyć innego środka?


Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Wiąz płaczący - obdarta kora
Tak, możesz zabezpieczyć funabenem, powinno być wszystko okej. 

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4425
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Wiąz płaczący - obdarta kora
Jasne, ale nie wiem, czy nie trzeba podeprzeć tej gałązki, bo co jej się stało- coś jej nie wykręca, czy sama sie - pod ciężarem?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Wiąz płaczący - obdarta kora
Dzięki Panowie!
Pęknięcie zabezpieczone Funabenem i na razie nic dalej się nie dzieje
Pęknięcie zabezpieczone Funabenem i na razie nic dalej się nie dzieje

Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)