Liliowce -Hemerocallis cz.11
- śnieżka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3059
 - Od: 2 wrz 2007, o 12:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Kleksiku- ten liliowiec ze zdjęcia nie jest czasem ,Rusian Raphsody'?
			
			
									
						
										
						- Ellaa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2591
 - Od: 6 lip 2008, o 23:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
 - Kontakt:
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Iwonko dziękuję za miłe słowaIw pisze:Ella, a Ty robisz przepiękne zdjęcia, zawsze je podziwiam.
Liliowce jak dla mnie za szybko przyrastają. Jeszcze dwa lata temu było ich mało, a teraz![]()
A co będzie za rok, dwa.... znowu kopanie![]()
Chociaż te, co chcę żeby się mnożyły w zawrotnym tempie wcale tego nie robią
U mnie jest podobnie, te nowsze odmiany nie spieszą się z przyrastaniem, lata muszą chyba upłynąć zanim się zaczną rozrastać....'stoją w miejscu' po 2-3 przyrosty
Na forum jest wątek sprzedażowy, na pewno znajdą się chętni na Twoje nadwyżki, to duże forum
- Kleksik
 - 200p

 - Posty: 323
 - Od: 24 mar 2012, o 19:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Dziękuję Śnieżko za podpowiedź. Przewertowałam różne katalogi liliowców i wszystko wskazuje, że to może być Russian Rhapsody.
			
			
									
						
							Pozdrawiam  
Katarzyna
			
						Katarzyna
- śnieżka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3059
 - Od: 2 wrz 2007, o 12:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Kleksiku, nie ma za co,  to może być RR, ale nie musi. Może to być również bardzo udana siewka  i bardzo podobna do odmiany matecznej. Trzeba by sprawdzić pozostałe informacje- wysokość, wielkość kwiatu, termin kwitnienia, a najlepiej geny.
A to dla Wszystkich miłośników liliowców, na miły początek dnia.

			
			
									
						
										
						A to dla Wszystkich miłośników liliowców, na miły początek dnia.

- Ellaa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2591
 - Od: 6 lip 2008, o 23:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
 - Kontakt:
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Hmm....do tej pory pisało się o liliowcach, że z czasem rozrastają się w duże kępy, teraz trzeba będzie wprowadzić poprawki przy opisach nowych odmian, że 'ta, a ta' odmiana nie posiada cech typowych dla liliowców i rozrasta się niechętnieszkolka_ismena pisze:Są liliowce , które mają zakodowane genetycznie, że dużych przyrostu nie uzyskamy, niezależnie gdzie je posadzimy. Pozdrawiam
Ismena
Czy to będzie cecha porządna?...to z pewnością będzie zależało od oczekiwań ogrodnika, może nawet niektórych, to ucieszy?
Jak jednak osiągnąć efekt bujnej kępy, jeśli będziemy mieli w ogrodzie takiego 'marudera'?....na te 7 odrostów, które roślina ma wytworzyć by być gotową do podziału, możemy się dłuuugo nie doczekać
Pozostaje pewnie dzielenie tego co zdołało wyrosnąć i sadzenie w pobliżu, ale to z kolei będzie miało wpływ na kwitnienie
Liliowce jak zwykle oszałamiająco piękne
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Śnieżko przepiękny. Czy to może Twoja siewka?
Pozdrawiam. Krystyna.
			
						- śnieżka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3059
 - Od: 2 wrz 2007, o 12:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Krysiu, dziękuję. Cieszę się, że się Tobie podoba- to rzeczywiście moja siewka. Jest to siewka z nasion zebranych i wysianych w 2011, czyli 2- roczna. Kwitło mi w tym sezonie 40 siewek z tego rocznika, co jest dla mnie zadziwiające, bo dotychczas kwitły u mnie po 4 latach, a w 3 roku, to tylko wyjątkowo. Ciekawostką tego kwiatu jest zerokość petali, które sięgają do połowy petali sąsiednich, czyli 1/3 średnicy kwiatu.
			
			
									
						
										
						- e-genia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 32007
 - Od: 5 wrz 2008, o 19:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Torunia
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
szkolka_ismena pisze:Witam!
Są liliowce , które mają zakodowane genetycznie, że dużych przyrostu nie uzyskamy, niezależnie gdzie je posadzimy.
Myślę że też mam takiego liliowca, mam go już 5 lat , ma tylko dwie rozety , nie pamiętam nazwy

- śnieżka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3059
 - Od: 2 wrz 2007, o 12:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
A ja mam dwa takie przebojowe liliowce: Blueberries and Cream i Blueberry Sundae- posiadane od jesieni 2008 r- są nadal pojedynczymi sadzonkami i nigdy mi jeszcze nie zakwitły. Ciekawa jestem, czy ktoś ma dobre doświadczenia z tymi odmianami, bo ja już tracę dla nich cierpliwość.
			
			
									
						
										
						- Iw
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 942
 - Od: 4 sie 2008, o 22:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
I ja mam Blueberries and Cream i nigdy nie kwitł  
 , nawet nie sprawdzałam czy udało mu się rozmnożyć.
Mam go od 2010r.
			
			
									
						
										
						Mam go od 2010r.
- nitka55
 - 500p

 - Posty: 834
 - Od: 26 sty 2010, o 20:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: szczecinek zachodniopomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
- e-genia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 32007
 - Od: 5 wrz 2008, o 19:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Torunia
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Mnie ten mój liliowiec wcześniej kwitł, za to w tym roku zastrajkował.
			
			
									
						
										
						- szy---
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1923
 - Od: 31 sty 2013, o 14:40
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Czy jest jeszcze możliwość żeby mi zakwitł cherry cheeks i prairie blue eyes
			
			
									
						
										
						- śnieżka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3059
 - Od: 2 wrz 2007, o 12:53
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.11
Zależy kiedy były posadzone? Jeśli w tym roku, późną wiosną i były to dorodne sadzonki, to jest szansa, bo Cherry Cheeks u mnie właśnie jeszcze kwitnie. Jeśli są z jesiennych nasadzeń i nie widać u nich pędów kwiatowych, to raczej mała szansa, że w tym sezonie zakwitną.
			
			
									
						
										
						












 
		
