Ogród moja obsesja 2

[delosperma]

Maseczko, chyba jakiś leń mnie dopadł, całkiem jestem oklapnięta, nie mogę się do niczego zmobilizować. Podobno co 7 lat człowiek się zmienia , chociaż nijak mój wiek nie dzieli się przez 7.
Dzięki, że tak cierpliwie czekasz z tym akantem.

Marysiu Mar ładna to roślinka, chociaż po kwitnieniu trochę wyłysiała.

Kwiaty kwitną, to trzeba pokazać.
Szałwia z nasion od Marysi Maski zaszalała










Goryczka dahurska

[Maska]

Marysiu czeka i będzie Cię motywować do założenia nowej obsesji
Czy wśród nasion malwy od Ciebie były te ciemne? te łobody mi w ogóle nie wyszły
Proszę mi napisać co to te niebieskie kwiatuszki, a te margerytkowe śliczniusie!
Fajnie, że Ci coś wyrasta z nasion, u mnie szałwia już duża , bo siałam w tunelu w kwietniu. Hibiskusa mam jednego (w sam raz na nasiona )

[mar33]

Marysiu to samo pytanie co Marysieńka poprzednia, co to niebieskie pod liliowcem przypołudniki pięknie kwitną i dostojna malwa

[delosperma]

Maseczko tej malwy nie było, bo w ubiegłym roku kwitła /niespodzianka,bo takiej nie siałam/ bardzo późno i nie zawiązała nasion. Łobody nie siałam , bo za dużo miejsca zajmowała, a nikt nie chciał jej konsumować.
Te niebieskie, to nemezja powabna, jednoroczna. Na torebce wyglądały na dorodne kwiatuszki, a to takie malizny, ale w powiększeniu ładne. Szałwia dzisiaj ma już więcej kwiatków , hibiscusów mam kilka, ale trzeba warować z aparatem, żeby uchwycić moment z otwartym kwiatem.
Zanim wyjadę do sanatorium , to pozbieram nasiona , które dojrzeją, to będą do Twojej dyspozycji.

Marysiu Mar odpowiadam, to nemezja powabna i dziękuję za uznanie

A teraz krótka sesja








Krokosz barwierski, Turcy / oszukańcy/ sprzedają płatki jako szafran


Poranna rosa


Komosa rózgowa, podobno jadalne i owoce i liście. Próbowałam owoców, na razie są beznadziejne w smaku. Może jeszcze poczekam i się doczekam.


I jeszcze nemezja

[Maska]

Marysiu, a ja bardzo lubię takie maleńkie delikatne kwiatuszki, bo trzeba im się dobrze przyjrzeć żeby dostrzec urok.
Groszek masz trwały czy jednoroczny, bo ja wreszcie dochowałam się trwałego i będą nasionka. Już zbieram pierwsze. Krokosza siałam, ale nie raczył wykiełkować Masz fory, że dostałaś w sezonie sanatorium ja pewnie co najmniej pół roku muszę poczekać

[mar33]

Marysiu pamiętam jak moja sąsiada barwiła masło na sprzedaż krokoszem i dodawała płatki do ciasta drżdżowego, było pomarańczowe a każdy myślał że to ciasto to na samych żółtkach, teraz się o nim zapomniało a warto by było wykorzystać

[Lineta]

Dobry pomysł z tym barwieniem ciasta.

[delosperma]

Masko groszek wieloletni. W Z. rozsiewał się po całym ogrodzie, ale najlepiej rósł pod murem.
Z sanatorium łaski nie robili, bo akurat mija 2 lata jak czekam, więc wyjścia nie było.

Marysiu Mar temu krokoszu skubię płatki, M będzie miał do barwienia ryżu, on tak lubi żółty ryż. Chińczyków nie.
A ten skalnico-rozchodnik okazał się gruboszem Crassula setulosa.



Linetko zasiej w przyszłym roku /on jest jednoroczny/, można sobie zabarwić wszystko na żółto.

Wczorajsze fotki.

Rozwar


Gaura

Jeżówki i ich goście





Słoneczniczek szorstki nadjedzony przez ślimaka

[slila1]

Lilia i gaura przepiękne, a na ostatnim zdjęciu co to?

[delosperma]

Lidziu, dobrze, że jesteś. To pelargonia, ostatni zakup.

[slila1]

Pelargonia bardzo ciekawa, to chyba ta z grupy bontblading, one podobno zupełnie dobrze zimują na parapecie.

[delosperma]

O, dzięki Lidziu za rozpoznanie i informację. Stała sobie samotna w C. bez żadnych oznaczeń.

[mar33]

Marysiu piękny łan jeżówki i ostatnia fotka z pelargonią jak opuścić taką działkę

[Maska]

Marysiu rok temu wróżyłyście, że wilczomlecz rozsieje mi się po całym ogrodzie, a tu nie ma żadnego

Gaura i rozwar śliczny i ten łan jeżówki

[delosperma]

Marysiu Mar

Masko jakiś przewrotny ten Twój wilczomlecz.