Ogródek Gosi cz.11
Re: Ogródek Gosi cz.11
Pojechałam dziś na poszukiwania tojeści orszelinowej i nic, zero. Bardzo mnie ujmuje ta bylina!
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosia, upały które były wpłynęły na nas wszystkich niekorzystnie
U mnie większość kwitnień w złej kondycji.....
jakby już jesień miała przyjść
.Dzisiaj mamy wspaniały dzień (20 stopni), jest czym oddychać 

jakby już jesień miała przyjść


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.11
Dzisiaj już jestem w lepszym nastroju, bo temperatury lepsze i mogłam popracowac w ogródku. To jest jednak dla mnie największy odstresowywacz. Może to stres przed nadchodzącym urlopem i tym, że mam go zdecydowanie za mało na wszystko co powinnam zrobić? Dziękuję wszystkim za słowa otuchy, bardzo pomogły i to, że w ogóle zaglądacie
Maju, te upały dały mi sie w kość. Mój domek jest parterowy. Nie mam piętra, które troche izoluje od dachu. Także nawet w dzien nie mam gdzie uciec. No może do pracy, co jest bardzo dziwne, ale tam mam klimatyzację.
Jagódko, ktoś kiedyś powiedział, że nic nie jest pewne tylko to, że będa zmiany
To też motto mojego szefa. Przedstawił nam je na dzień dobry jak tylko przyszedł do firmy.
Na wszystkich padł blady strach, ale to były tylko strachy na lachy.
Ale ogró faktycznie wymaga ciągłych zmian, nie zmienia suie tylko u tych, którzy się nim wcale nie interesują.
Na moje zmiany potrzeba nie tylko czasu, ale i kasy. Obie rzeczy deficytowe
Iguś, az tak źle u mnie nie jest
Zauwazyłam, że zaczynam się denerwować, kiedy rosliny za bardzo się rozrosną. Z jednej strony uwielbiam gąszcz, a z drugiej drażni mnie ten bałagan jaki tworzy. Czyli wracamy do korzeni i powinniśmy sadzić rośliny grupami. U mnie ta ilość roślin jest zbyt duża, ale nie potrafię się zdecydować, które wybrać i zostawić, a wręcz dołożyć, a które wyrzucić
Więc zmiany będa ....zawsze
Monia, to opadanie liści to chyba wynik suszy i upałów. Mam to samo na niektórych roślinach. W każdym sezonie jest coś co nas denerwuje.Nie liczę na kolejny, co przyniesie to przyniesie
Mariolko, dziękuję
Aga, nie ma u Ciebie nigdzie. Nie pamiętam skąd ją mam. Moja jest niewielka, ale jeśli byśmy się spotkały nie ma problemu, żeby podzielić. I tak chcę ją uwolnić z doniczki
Helenko, kiedyś w życiu bym nie pomyslałą, że będe zadowolona z ochłodzenia. Kiedyś lubiłam ciepełko. Fakt, żę nie było ono aż tak duże jak teraz. Robią się nam prawdziwe tropiki. We włoszech trąby powietrzne coraz częściej się pojawiają. Coś dziwnego dzieje się z pogodą.











Maju, te upały dały mi sie w kość. Mój domek jest parterowy. Nie mam piętra, które troche izoluje od dachu. Także nawet w dzien nie mam gdzie uciec. No może do pracy, co jest bardzo dziwne, ale tam mam klimatyzację.
Jagódko, ktoś kiedyś powiedział, że nic nie jest pewne tylko to, że będa zmiany

To też motto mojego szefa. Przedstawił nam je na dzień dobry jak tylko przyszedł do firmy.
Na wszystkich padł blady strach, ale to były tylko strachy na lachy.
Ale ogró faktycznie wymaga ciągłych zmian, nie zmienia suie tylko u tych, którzy się nim wcale nie interesują.
Na moje zmiany potrzeba nie tylko czasu, ale i kasy. Obie rzeczy deficytowe

Iguś, az tak źle u mnie nie jest

Zauwazyłam, że zaczynam się denerwować, kiedy rosliny za bardzo się rozrosną. Z jednej strony uwielbiam gąszcz, a z drugiej drażni mnie ten bałagan jaki tworzy. Czyli wracamy do korzeni i powinniśmy sadzić rośliny grupami. U mnie ta ilość roślin jest zbyt duża, ale nie potrafię się zdecydować, które wybrać i zostawić, a wręcz dołożyć, a które wyrzucić
Więc zmiany będa ....zawsze

Monia, to opadanie liści to chyba wynik suszy i upałów. Mam to samo na niektórych roślinach. W każdym sezonie jest coś co nas denerwuje.Nie liczę na kolejny, co przyniesie to przyniesie
Mariolko, dziękuję

Aga, nie ma u Ciebie nigdzie. Nie pamiętam skąd ją mam. Moja jest niewielka, ale jeśli byśmy się spotkały nie ma problemu, żeby podzielić. I tak chcę ją uwolnić z doniczki
Helenko, kiedyś w życiu bym nie pomyslałą, że będe zadowolona z ochłodzenia. Kiedyś lubiłam ciepełko. Fakt, żę nie było ono aż tak duże jak teraz. Robią się nam prawdziwe tropiki. We włoszech trąby powietrzne coraz częściej się pojawiają. Coś dziwnego dzieje się z pogodą.










- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiulek, to wymieńmy się szpadlami...
Ja też mam doła i nie daje rady go "zakopać"
Te upały tak do wszystkiego zniechęciły...tyle miałam do zrobienia, a do dzisiaj nic nie zrobione...
Szkoda gadać, nawet Adze nie udało się mnie pogonić z aparatem w ogród...nie chce mi się i już
No ale trochę się ochłodziło pod wieczór, więc i u mnie jutro może będzie lepiej
Tobie Gosiu życzę udanego urlopu. Nie przepracowuj się, odpocznij trochę


Te upały tak do wszystkiego zniechęciły...tyle miałam do zrobienia, a do dzisiaj nic nie zrobione...

Szkoda gadać, nawet Adze nie udało się mnie pogonić z aparatem w ogród...nie chce mi się i już

No ale trochę się ochłodziło pod wieczór, więc i u mnie jutro może będzie lepiej

Tobie Gosiu życzę udanego urlopu. Nie przepracowuj się, odpocznij trochę

Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gośki dwie w taki upał to nawet doła się nie chce zakopywać a co dopiero z niego wyłazić, ale jest na chwilę lepiej więc i dół będzie pewnie ciut płytszy, tulam Was razem i każdą z osobna
Gosiu nie stresuj się bo nie warto, a w ogródku i tak masz ślicznie, mimo że trawnik wygląda podobnie jak mój
Nutko a do Ciebie wpadnę jutro sprawdzić czy coś sfociłaś

Gosiu nie stresuj się bo nie warto, a w ogródku i tak masz ślicznie, mimo że trawnik wygląda podobnie jak mój

Nutko a do Ciebie wpadnę jutro sprawdzić czy coś sfociłaś

- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Gosi cz.11
Małgoś, bardzo ładna hortensja, znasz może nazwę?
Co do Westerlanda i Arabii to powiem szczerze - ciężko je odróżnić. Jeśli kupiłaś ją dość dawno to będzie Westerland bo Arabia jest stosunkową nową różą bo z 2010 r.
Co do Westerlanda i Arabii to powiem szczerze - ciężko je odróżnić. Jeśli kupiłaś ją dość dawno to będzie Westerland bo Arabia jest stosunkową nową różą bo z 2010 r.
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosia ja często to mówię do dużo młodszych, kiedyś jak było 25 stopni to był upał.
Klimat zmienia się w zastraszającym tempie, aż strach pomyśleć co będzie dalej
Klimat zmienia się w zastraszającym tempie, aż strach pomyśleć co będzie dalej

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi cz.11
Małgosiu nie dołuj się Kochana, wszyscy patrzymy na nasze cierpiące ogrody.
Nie długo jesień i rośliny odżyją.
Wiesz, że uwielbiam wczesną jesień w ogrodzie.
Pozdrawiam Cię serdecznie .
Nie długo jesień i rośliny odżyją.
Wiesz, że uwielbiam wczesną jesień w ogrodzie.

Pozdrawiam Cię serdecznie .

Re: Ogródek Gosi cz.11
...ja też uwielbiam wczesną jesień w ogrodzie
Gosia, głowa do góry... za chwilę wyjdziemy z marazmu - nasze serca rozświetlą przebarwiające się hortensje, szumiące kwiatostany traw i ciepło rozkwitających wrzosów...

Gosia, głowa do góry... za chwilę wyjdziemy z marazmu - nasze serca rozświetlą przebarwiające się hortensje, szumiące kwiatostany traw i ciepło rozkwitających wrzosów...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu, ciekawa jestem czy choć troche odzyskałaś werwy?
Ja dzisiaj skosiłam trawnik, ale bardziej z obawy, że w przyszłym tygodniu znowu będa upały na 100% nie bedzie mi się chciało kosić.
W pracy przed urlopem musze wykończyć wszystko co zaczęte, a co skończę jakąs rzecz, to pojawia się następna. Chyba złośliwość.
Ale pocieszam się, że tylko 2 dni i mam nadzieje, że nie będa ciągle dzwonili w jakiejś sprawie. Kto wymyślił tworzenie planów na przyszły rok w sierpniu
Maju
, mnie jeszcze oprócz upałów wykańcza praca. Moją odskocznią był ogród, ale w taką pogodę to nawet po pracy nie chciało się wychodzić na zewnątrz. Mysle, że jak pobęde parę dni w domu wszystko się wyrówna, byle tylko dali mi święty spokój.
Anetko, chyba jednak to Westerland. Wyczułam dzisiaj lekką woń.
Kupowałam go chyba jakieś 4-5 lat temu

A i zakwitła ponownie moja nn, którą próbowałyśmy rozpoznać.

Helenko, bywały już takie ekstremalne pogody w historii, ale faktycznie nie jest za ciekawie. Wolałam lato z mojej młodości.
Tereniu
, taki nastrój bardzo rzadko mi sie zdarza. To chyba wynik przemeczenia. W ogóle ten rok jest jakis dziwny.
Ja też bardzo lubię jesienne ogrody. Lubie też jesienną pogodę. Oczywiście nie tę deszczową, ale taką złotą polską jesień. Szczególnie wieczorami lubię chodzić wśród szeleszczących liści pod nogami. Mój ogród najbardziej lubie wiosną i od połowy sierpnia.
Aga, umiesz pocieszyć
Z reguły jestem optymistką, nie wiem co się ze mną stało.
Za to rano przed pracą zrobiłam kilka zdjęc














Ja dzisiaj skosiłam trawnik, ale bardziej z obawy, że w przyszłym tygodniu znowu będa upały na 100% nie bedzie mi się chciało kosić.
W pracy przed urlopem musze wykończyć wszystko co zaczęte, a co skończę jakąs rzecz, to pojawia się następna. Chyba złośliwość.
Ale pocieszam się, że tylko 2 dni i mam nadzieje, że nie będa ciągle dzwonili w jakiejś sprawie. Kto wymyślił tworzenie planów na przyszły rok w sierpniu

Maju

Anetko, chyba jednak to Westerland. Wyczułam dzisiaj lekką woń.


A i zakwitła ponownie moja nn, którą próbowałyśmy rozpoznać.

Helenko, bywały już takie ekstremalne pogody w historii, ale faktycznie nie jest za ciekawie. Wolałam lato z mojej młodości.
Tereniu

Ja też bardzo lubię jesienne ogrody. Lubie też jesienną pogodę. Oczywiście nie tę deszczową, ale taką złotą polską jesień. Szczególnie wieczorami lubię chodzić wśród szeleszczących liści pod nogami. Mój ogród najbardziej lubie wiosną i od połowy sierpnia.
Aga, umiesz pocieszyć


Z reguły jestem optymistką, nie wiem co się ze mną stało.
Za to rano przed pracą zrobiłam kilka zdjęc














- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi cz.11
Małgosiu te róże wyglądają jak oszronione .
Od razu mi się chłodniej zrobiło, gdyż w blokowym mieszkaniu upał okropny mam.
No, a w ogrodzie soczysta zieleń, zupełnie suszy po nim nie widać .
Jeżówki przecudnej urody.

Od razu mi się chłodniej zrobiło, gdyż w blokowym mieszkaniu upał okropny mam.
No, a w ogrodzie soczysta zieleń, zupełnie suszy po nim nie widać .

Jeżówki przecudnej urody.

- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz.11
Gosiu, z tą werwą u mnie, to tak rożnie...
Dzisiaj jednak trochę poplewiłam, popodlewałam... czyli coś tam się ruszyło
Jutro w planie mam powycinać sucholce i zrobić oprysk na grzyba. Może dostane porządnej weny w końcu i dokończę obrzeża jeszcze
Sterczy przy nich trawa prawie do kolan...aż wstyd 




Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz.11
Witam i ja w nowym wątku
Gosiu stworzyłaś wspaniały ogród

Gosiu stworzyłaś wspaniały ogród

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz.11
Cześć Gosiu
wow
pięknie masz w ogrodzie.
Marudzisz sobie, bo jesteś przed urlopem?..
zwyczajnie wypoczynek Ci się należy.
Powiedz mi, co to jest za trawka tak ładnie się przewieszająca jak kropidełko?
Róże z rana pokrywa rosa?? czas na oprysk od grzyba.
Ja planuję dziś wieczorem prysnąć. Jeszcze przed zapowiadaną kolejną falą upałów?. może ciut lżejszych..

wow


Marudzisz sobie, bo jesteś przed urlopem?..

Powiedz mi, co to jest za trawka tak ładnie się przewieszająca jak kropidełko?

Róże z rana pokrywa rosa?? czas na oprysk od grzyba.
Ja planuję dziś wieczorem prysnąć. Jeszcze przed zapowiadaną kolejną falą upałów?. może ciut lżejszych..
