Dzień wczorajszy i dzisiejszy spędziłam pracowicie na działce, ale i tak nie ogarnęłam wszystkiego...zielsko, zielsko i zielsko...
Pogoda sprzyja, cieplutko i wilgotno...rozpanoszyło się toto niemiłosiernie...
Idę jeszcze jutro popracować, weekend u córci a później znowu upały i z działeczki nici.
Aniu szałwia omączona przypadła mi do gustu, w przyszłym roku też posieję, biała jeszcze nie kwitnie ale już niedługo
Janusz dziękuję bardzo, staram się uchwycić w kadrze te nasze kochane kwiatki jak najkorzystniej...zasługują na to prawda
A ja jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć
Iwonko ja pierwszego krwawnika kupiłam w zeszłym roku i jestem zadowolona, chociaż kwiaty u góry rozchylają się trochę na boki...nie stoją prosto jak świeca...ale mnie to nie przeszkadza
I nie martw się o siebie...tak to już z nami jest...
Kasiu dziękuję, zaczęły podobać mi się jeżówki i to bardzo.
A różyczka Alladin jest urocza, mam jeszcze Eden...zdjęcia niedługo..
Avalon, nie Avalon i to pytanie, jutro jak wcześniej wrócę z działki pokażę moje cudo i powiecie koleżance co to za rózyczka
Kwiatek na Misiu jest większy a jaki ładniutki....
Właśnie wykorzystuję te chłodniejsze dni, potem znowu upały.
Małgosiu mam jeszcze rozwar niebieski, dosyć wysoki i też pojedynczy. Miałam różowy kupiony na Agrze ale po zimie znikł.
A ten biały bardzo mi się podoba, kupiłam w tym roku na FO.
A pełne to też chciałabym mieć.
Ilonko dziękuję w imieniu Miska, kwiatostan jest już większy niż na tym zdjęciu...
Większość jeżówek jest u mnie drugi rok...kupione na Agrze, u mnie na kiermaszu i na Fuksjanie...
Moniś Twoje kwitnące śliczności zobaczysz w sobotę ...wezmę aparat i pokażę zdjęcia
Dziękuję w imieniu różyczki
Beatko dziękuję za wizytę na mojej działce i za pochwały. Zapraszam do odwiedzin. Widzę że też byłaś na Agrze...ja jestem zadowolona z poczynionych tam zakupów
