U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
byna
500p
500p
Posty: 832
Od: 18 maja 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Madziu martwię się nie na żarty, bo znając zapał mojego męża do prac ogrodowych, żeby klemki nie leżały zbyt długo w takiej pozycji. Trochę mogą pocierpieć, ale na dłuższą metę to kij je strzeli. ;:223 ;:223
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

No koniecznie musisz coś z tym zrobić. Nie może to tak leżeć. Szkoda roślin i pracy włożonej w to żeby były takie piękne. Trzymam kciuki żeby jednak mąż się szybko za to zabrał. I żeby roślinom nic się poważniejszego nie stało.
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Grażynko przykro patrzeć na te biedne powojniki :( nie martw kochana, jak tylko postawisz je do pionu zobaczysz odżyją, po ulewie dostały dużo wody i moment się zregenerują :lol:
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Grażynko przykro patrzeć ale już taki nasz los
jak nie słoneczko to mroźna zima zawsze coś się musi wydarzyć
ja z ogromną tęsknota czekam na deszcz bo roślinki już ledwo zipią :cry:
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Grażynko na pewno uda się uratować wszystkie roślinki. ;:168
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Oj, Grażynko, czyli u Ciebie te nawałnice pokazywane w TV też dały się we znaki.Ale myślę, że większych strat w ogrodzie nie będzie. Na początku wygląda to okropnie, ale szybko wszystko wraca do normy, także uszy do góry i pierś do przodu :) Lilie masz naprawdę oryginalne i pewnie pachnące bajecznie :)
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Grażynko mam nadzieję ,że roślinki za bardzo nie ucierpiały. Gdybym mieszkała bliżej przyjechałabym z T i pomocną dłonią ;:168
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Grażynko, współczuję...szkoda każdej rośliny.
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Biedna Ty, roslinki przeżyja, ale żal jak sie na nie patrzy...
Awatar użytkownika
kamil888
500p
500p
Posty: 734
Od: 26 lip 2012, o 17:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Nie ciekawy widok... ;:185
Ogród w Bieszczadach
Pozdrawiam Kamil
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Witaj Grażynko. Jak tam Twoje roślinki? Próbowaliście podnieść pergolę?
Awatar użytkownika
byna
500p
500p
Posty: 832
Od: 18 maja 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Madziu;:196 , Aniu-anym ;:196 , Renatko ;:196 , Asiu ;:196 , Zuzka ;:196 , Aniu-czar_na ;:196 , Aniu-Anna11 ;:196 , Aniu-wielkakulka ;:196 , Kamilu ;:196 Wszystkim dziękuję za zainteresowanie i słowa wsparcia

Pergola na razie postawiona. Pisze postawiona, a nie naprawiona, bo naprawa jej to sprawa skomplikowana. Brak dostępu, wszędzie rosną rośliny i nawet przy najlepszych chęciach i uwadze na pewno coś się zniszczy. Aby do wiosny. Wtedy chyba wykopię klematisy i przeniosę je w inne miejsce, pod tuje. Może przy tej okazji coś mi się uda podzielić z tych większych okazów? Nie wiem jeszcze, co zrobię z glicynią? Ta moja pergola nie taka stara, ( 3 lata) więc nie wiem dlaczego tak spróchniała, że wiatr ją przewrócił. Chyba już nie będę miała pergoli. Brakuje mi optymizmu i chęci do dalszej pracy. Chyba podłapałam doła. ;:185 Widoki po pseudo naprawie nie są zachęcające, ale klematisy rosną zgodnie z prawem grawitacji-głową do góry, nogami do dołu. Chociaż tyle.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Powojniki bardzo się ponaciągały, porwały i połamały. Same straty. Musze zjeść 2 litry lodów, żeby podnieść sobie poziom endorfin :|
Awatar użytkownika
wielkakulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8593
Od: 5 wrz 2012, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Moze lepiej dużą gorzka czekoladę i randkę z mężem - i endorfiny na poziomie mega... ;:196
Awatar użytkownika
byna
500p
500p
Posty: 832
Od: 18 maja 2009, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Już zjadłam lody, ale czekoladę też dam radę. Mam duuuuuże możliwości. Mężowi rzeczywiście wypadałoby podziękować za chęć i cierpliwość do wrednej baby z kwiatkowymi fanaberiami. :D
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3389
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)

Post »

Mają się nasi mężowie z nami "babami z kwiatowymi fanaberiami."Mój też czasem narzeka. :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”