Historia pewnej donicy.

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Nadszedł ten moment, że przestało mi się chcieć. :cry:
Mimo, że wydawało mi się, że w tym roku mam doniczki i skrzynki optymalnie poukładane ? jednak okazało się, że wciąż jest ich za dużo. Efekt balkon zarośnięty jak dżungla i trudno się na nim poruszać. Co roku ten sam problem.
Pomidory mają mnóstwo zielonych owoców ? dojrzeją gdzieś w połowie sierpnia. Póki co musiałam je dodatkowo podwiązać, bo zaczęły się niepokojąco przechylać. Papryka podobnie ? jeden krzak ma więcej owoców niż w zeszłym roku dwa krzaki. Boję się, że przy większym wietrze się połamie.
Przy upałach błyskawicznie zaczęły rozprzestrzeniać się przędziorki. Zaatakowały między innymi właśnie paprykę ? czy owoce zdążą dojrzeć? Zaatakowały również aksamitkę, zioła, dimorfotekę.
Wczoraj wyrzuciłam pierwsze rośliny ? dimorfoteka nie wytrzymała upałów i ataku szkodników. Po prostu zaschła. A miała jeszcze kilka pączków. Musiałam wyrzucić tez bratki jeszcze kwitnące, które pokryły się pleśnią ( mączniak ? )
Coleusy i szarłat zaczęły zrzucać liście? To jeszcze nie tragedia. Niedługo będę robić sadzonki. Jak zwykle przezimuję ( mam taką nadzieję ) coleusy i pelargonie anielską.
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Halinko ojejku ;:196 głowa do góry ;:196
ja też mam masakrę bo przez te upały to tak boczkiem wskakiwałam na balkon tylko podlać i dzida do domu ;:219
Też mi co nieco zdechło, rozlazły się jakieś robale a powojnik znowu ma uwiąd ;:222 Dzisiaj muszę ogarnąc ten bałagan bo nawet nie zauważyłam że mi nowa fuksja zakwitła ;:145 centralnie przegapiłam ten moment ;:219
Głowa do góry ;:168 wspieram cię kochana na odległość ;:4
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
hugomir_a
200p
200p
Posty: 399
Od: 18 mar 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

welkam pisze:Nadszedł ten moment, że przestało mi się chcieć. :cry:
Witam w klubie niestety. Ja też już zrezygnowana. Po wakacjach próbuję ogarnąć kwiaty, ale z marnym skutkiem - lobelia mnie irytuje bo ma więcej zaschniętych kwiatów jak nowych, pelaśka miniaturowa zrzuciła wszystkie kwiaty i gdzieś tam w powijakach pojawiają się nowe pączki, goździki jakieś takie niesforne, jednem mniejszy drugi większy... no cóż
welkam pisze:Niedługo będę robić sadzonki. Jak zwykle przezimuję ( mam taką nadzieję ) coleusy i pelargonie anielską.
to będe zagladać by się poduczyć jak to się robi ;)
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam! :)
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Halinko u mnie było to samo pełno doniczek i ledwo się wpychałam aby je podlać
i też miałam troch strat ;:223
głowa do góry będzie lepiej a "zimowanie" na pewno się uda
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Deprecha przejdzie, na pewno.
Wszyscy przez ten etap przechodzimy, najgorzej po nawałnicach, burzy.
Nawet nie próbuje opisać swoich problemów po wczorajszej nocy. :(
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Witajcie dziewczynki :!: Dziękuje za słowa otuchy. ;:168
Tak jak mówi Grażynka - chyba każda z nas ma czasem chwilę zwątpienia. Taki teraz czas przyszedł, że wszystko, co miało zakwitnąć, zakwitło. Już wiemy, jakie kolorki, jakie kształty, jakie zapachy... Wiemy nawet jakie szkodniki sobie upodobały nasza uprawy. Czy mozna oczekiwać jeszcze czegoś?
Szarłaty - niezniszczalne, odporne na upał, na szkodniki - a do tego całkiem ładne.
Obrazek Obrazek
Są odporne na upał. U mnie stoją na pełnym słońcu. Potrzebują dużo wody. W ostatnich dniach zrzuciły trochę liści z dołu, ale to nie szkodzi.
Może by je tak w przyszłym roku z nagietkami skomponować? Co myslicie? Z czym by się ładnie komponowały?
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Pięknie rosną a kompozycja z nagietkiem jak najbardziej ;:333
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

zgadzam się z Gosią - z nagietkami będzie super ;:215
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

A może zróbmy listę roślin, których nie imają się szkodniki? Ja mam inwazję mączlika i dalie na coś cierpią, ale nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, co to jest. Na spodniej stronie liści mają taki mikroskopijny mech (podejrzewam przędziorka) a na liściach pokazują się słomkowe plamy, z czasem liście wysychają (to może być jakiś grzyb). Zwlekam z opryskiem, bo akurat wszystkie środki mi "wyszły" i czekam na przesyłkę z alle.
Pozdrowienia dla wszystkich wątpiących :uszy
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Magdalenko - proponujesz, żeby każdy wpisywał w swoim wątku swoje spostrzeżenia? Czy może założyc oddzielny wątek?

Ofikowi chyba podoba się mój balkon. Często wygląda przez drzwi balkonowe :D
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Cudowna papużka. Musisz mieć z niej dużo pociechy.
Jeśli nie masz nic przeciwko, w Twoim wątku możemy wpisać swoje typy. Albo założyć osobny wątek....
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Proponuję założyc oddzielny wątek. Albo możemy dokonywać wpisów w wątku o kompozycjach na balkon.
A papug rzeczywiście jest bardzo pocieszny :D
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Ofik nie ma sobie równych. ;:138
I kontrolę ma nad wszystkim. :D
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

No prosze i papug ma swoją bryczke :;230
welkam
1000p
1000p
Posty: 1491
Od: 24 maja 2009, o 22:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Historia pewnej donicy.

Post »

Ofik Was pozdrawia.

A tymczasem na skalniaku....
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam
Historia pewnej donicy
Moje storczyki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”