Zachwaszczona działka - podagrycznik, pnącza.

[GrzegorzR]

Swoją drogą, ciekawe, jak też były przeprowadzane badania nad biodegradowalnością, że tak się fajnie "pomylono": związek udawał, że się rozłożył, a potem się okazało, że się jednak "złożył"? Czy może pryskali jedno pole, a próbki do badań brali z innego (ups, taka pomyłeczka...) Na hasło "--nazwa zastrzeżona1--" już powinna się zapalać człowiokowi w głowie czerwona lampka, skoro można się AŻ TAK pomylić...

Nowe, dokładniejsze metody analityczne

[Bixxx]

Jaaaasne. Jeśli za "nową, dokładniejszą metodę analityczną" uznamy: "no dobra chłopaki, a dzisiaj weźmiemy pod uwagę również te prawdziwe wyniki"...
Przy każdej innej firmie - pewnie tak, pewnie mógłby być to przypadek.
Przy --nazwa zastrzeżona1-- - za wiele przypadków.

[GrzegorzR]

czyli według Ciebie, ci źli kapitaliści kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu mieli te metody analityczne, które oficjalnie wynaleziono dopiero niedawno, ale się z tym nie wydali?

[x-c-9]

Może zapytajmy papieża oszkodliwiść randapu? A może panią z monopolowego? Przecież naukowcy kłamią, starają się zaszkodzić ludziom. Bixx, możesz podać źródło cytatu który zamieściłeś i informacji z tego samego postu?

[Bixxx]

Poszukam, informacja ta była w zeszłym tygodniu w mediach i nadal jest ogólnie dostępna. Natomiast nformacji o --nazwa zastrzeżona1-- (za i przeci) jest pełen Internet, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę (chyba ze wolisz udać się po uspakajające informacje bezpośrednio do pani z monopolowego, papież ostatnio ciutkę zajęty, może nie chcieć ci podstawić informacji pod nos).

Co do "naukowców" - problem w tym, że --nazwa zastrzeżona1-- to nie tylko naukowcy - to po prostu firma która chce ZARABIAĆ. I jak widać po wielu przykładach - ta akurat firma chce zarabiać za wszelką cenę.
Takim samym naukowcem mniej więcej jest facet z Korei, o którego eksperymencie z klonowaniem psa było tak głośno. Jak się skończyło? Ano okazało się, że klonowanie się ciutkę nie udało, a forsa by przepadła, więc wzięto psa urodzonego jak najbardziej naturalną metodą i hulaj disza, wołamy reporterów! tyle że w końcu ktoś się sypnął...

Oczywiście naukowcy nie chcą szkodzić ludziom - a skąd - to przecież same święte osoby z misją. Ciekawe co na to rolnicy w Indiach, stosujący nasiona GMO wyprodukowane przez --nazwa zastrzeżona1--...


Grzegorz R - coś tu jednak nie w porządku z twoimi inforamcjami, oto cytat z Wikipedii (moze nie jest to najbardziej wiarygodne źródło, ale podaje odnośniki):

"W Polsce, podobnie jak w innych krajach UE, gama produktów firmy --nazwa zastrzeżona1-- pod nazwą Roundup sprzedawana była z etykietami informującymi o uleganiu biodegradacji środka. Ta informacja została uznana za nieprawdziwą (Roundup nie ulegał rozkładowi w środowisku) a firma --nazwa zastrzeżona1-- przegrała proces sądowy w tej sprawie m.in. we Francji, wskutek czego została nałożona na nią grzywna finansowa. Nakazano usunięcie wprowadzającej w błąd klientów adnotacji również w Polsce."

A więc jednak --nazwa zastrzeżona1-- zostało uznane za winne, i zapłacono karę, przeciwnie niż TY to przedstawiasz...

[Bixxx]

CCC, uprzedzając twoją wyprawę do monopolowego w celu spytania wyroczni, podaję jeden z wielu linków dot. rolników i pomysłów na szybsze zbiory (oni też nie chcieli szkodzić ludziom, skąd):

http://www.wykop.pl/ramka/1597111/opols ... -i-siebie/

I Wikipedia : http://pl.wikipedia.org/wiki/Roundup

[GrzegorzR]

wskutek czego została nałożona na nią grzywna finansowa. Nakazano usunięcie wprowadzającej w błąd klientów adnotacji również w Polsce."

A więc jednak --nazwa zastrzeżona1-- zostało uznane za winne, i zapłacono karę, przeciwnie niż TY to przedstawiasz...[/b]

Nie do końca. Zostało zmuszone do uznania faktu i tyle. Nie musieli płacić gigantycznych odszkodowań za wprowadzenie ludzi w błąd. A takie odszkodowania zapłacił np Danone za Actimela, nie wspominając już o koncernach tytoniowych.
Twoje przypadki wskazywania oszustw w nauce to trafienia kulą w płot. Szybko zostały wykryte przez samo środowisko nauki. Na priv podam Ci linki do bardziej szczegółowych źródeł.

[Bixxx]

Czyli:
- jednak Roundup nie rozkłada się w glebie, jak twierdziło --nazwa zastrzeżona1--
- jednak --nazwa zastrzeżona1-- jak sam piszesz "zostało ZMUSZONE do uznania faktu"
- jednak wprowadzili ludzi w błąd (jak sam piszesz)

No to faktycznie, wszystkim nam powinno teraz ulżyć, bo przecież nic się takiego nie stało...

Dokładnie tak samo było z "cudownym środkiem ratującym plony przed szkodnikami" jakim było DDT. Jak się to skończyło - wiadomo.

PS. Dzięki za linki, jednak jest w nich coś pozytywnego: w dużym skrócie Roundup (czy też glifosfat będący jego składnikiem) po dostaniu się do organizmu (spożyty) powoduje obumieranie męskich komórek rozrodczych. Ergo: zwolennicy polewania tym środkiem dosłownie wszystkiego w ogrodzie poddają się w zasadzie na własne życzenie trwałej, chemicznej kastracji. Dla mnie bomba, szkoda jedynie że przy okazji zatruwają też innych.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23820267
Roundup disrupts male reproductive functions by triggering calcium-mediated cell death in rat testis and Sertoli cells.
de Liz Oliveira Cavalli VL, Cattani D, Heinz Rieg CE, Pierozan P, Zanatta L, Benedetti Parisotto E, Wilhelm Filho D, Mena Barreto Silva FR, Pessoa-Pureur R, Zamoner A.
SourceDepartamento de Bioquímica and Centro de Ci?ncias Biológicas, Universidade Federal de Santa Catarina, 88040-970 Florianópolis, Santa Catarina, Brazil.

Abstract
Glyphosate is the primary active constituent of the commercial pesticide Roundup. The present results show that acute Roundup exposure at low doses (36ppm, 0.036g/L) for 30min induces oxidative stress and activates multiple stress-response pathways leading to Sertoli cell death in prepubertal rat testis. The pesticide increased intracellular Ca2+ concentration by opening L-type voltage-dependent Ca2+ channels as well as endoplasmic reticulum IP3 and ryanodine receptors, leading to Ca2+ overload within the cells, which set off oxidative stress and necrotic cell death. Similarly, 30min incubation of testis with glyphosate alone (36ppm) also increased 45Ca2+ uptake. These events were prevented by the antioxidants Trolox and ascorbic acid. Activated protein kinase C, phosphatidylinositol 3-kinase, and the mitogen-activated protein kinases such as ERK1/2 and p38MAPK play a role in eliciting Ca2+ influx and cell death. Roundup decreased the levels of reduced glutathione (GSH) and increased the amounts of thiobarbituric acid-reactive species (TBARS) and protein carbonyls. Also, exposure to glyphosate-Roundup stimulated the activity of glutathione peroxidase, glutathione reductase, glutathione S-transferase, ?-glutamyltransferase, catalase, superoxide dismutase, and glucose-6-phosphate dehydrogenase, supporting downregulated GSH levels. Glyphosate has been described as an endocrine disruptor affecting the male reproductive system; however, the molecular basis of its toxicity remains to be clarified. We propose that Roundup toxicity, implicated in Ca2+ overload, cell signaling misregulation, stress response of the endoplasmic reticulum, and/or depleted antioxidant defenses, could contribute to Sertoli cell disruption in spermatogenesis that could have an impact on male fertility.

Copyright ? 2013 Elsevier Inc. All rights reserved.

[GrzegorzR]

Nic nie było "dokładnie". I co robi DDT w dyskusji o Rounupie?

[Bixxx]

No cóż, skoro Actimel trafił do tej dyskusji...
DDT tak samo jak Roundup było reklamowane przez wesołych jego tówrców jako cudowne panaceum na wszystkie kłopoty. Miało niszczyć insekty w uprawach rolnych i w efekcie ocalić świat przed głodem. DDT w pewnym momencie było wszędzie: na polach, w domach (na mrówki, pluskwy i komary), w szkołach i szpitalach. W Polsce popularny był Azotox, na bazie DDT. Ba, twórca tego środka otrzymał nagrodę Nobla!
O skutkach wie każdy, kto chociaż częściowo słuchał nauczycieli w szkole. Dla tych, ktorzy mieli wtedy ważniejsze sprawy - oto link do jednego z artykułów opisujących prostymi słowami całą sprawę.
http://marek-kryda.blog.ekologia.pl/ddt ... stycyd,747

A czemu poruszam ten temat tutaj? Bo analogia jest aż zbyt jasna: tak jak DDT był wszędzie, tak i Roundup wszędzie jest - w polu, w przydomowym ogródku, na działce pracowniczej, sotosowany zgodnie z przeznaczeniem (na chwasty) lub przez pomysłowych ludzi w patentach jak ten z rzepakiem, albo rozchlapywany bez sensu w ogromnych ilościach zamiast plewienia czy przekopania, bo czasu szkoda i łatwiej...

[GrzegorzR]

A u was biją murzynów....

[Bixxx]

Ależ nie rozumiem, skąd ten foch... Przecież tyle się napracowałeś, żeby podać mi linki do artykułów potwierdzających szkodliwość glifosfatu...

Wiesz co, to już się robi nudne: tak samo można by próbować prowadzić konstruktywną dyskusję o szkodliwości palenia z zaprzysięgłym palaczem: widział zdjęcia chorych od nikotyny i smoły płuc, może i zna kogoś kto zmarł na raka spowodowanego paleniem, ale myśli, że JEGO to nie dotyczy...

[Mike22]

Golonka - piszesz, że jesteś świeżym ogrodnikiem, bez doświadczenia. Jak zaczniesz walczyć z chwastem, który u Ciebie ma optymalne warunki rozwoju to... odechce Ci się ogrodnictwa.
Musisz wiedzieć, że podagrycznik lubi miejsca ocienione i walka z nim będzie bardzo trudna. Pytanie, czy musisz akurat w tym miejscu mieć trawnik? Potem prawdopodobnie pojawi się mech i Twoja walka nie będzie miała końca. Czy nie mógłbyś zamiast trawnika zrobić w tym miejscu rabatę z roślin cieniolubych, wyłożyć między nimi geotkaninę i obsypać wszystko 3-5 cm. kory? Chyba byłoby szybciej, a na pewno ładniej?

Jeśli to są duże drzewa - to nasadzić różnych geofitów - wiosną będzie kolorowo, a w pozostałych miejscach rośliny o podobnej charakterystyce siedliskowej np. konwalie, jasnotę, gajowiec, turzyce, paprocie. Jakieś mniejsze krzewinki jak serduszki, rodgersje, tiarelle. W tle może hortensję, przy drzewie trzmielinę Fortuna, albo powojnik. Można nawet zdecydować się na ozdobną odmianę podagrycznika - Variegatum No jest tego sporo. Multum różnych rozwiązań, ale pomysł najprostszy, czyli Roundup wydaje mi się najgorszy.

[kama_80]

Witam

Od całych 3 dni mam 400m2 działki
Szukam od kilku dni informacji jak pozbyć się trawnika. Trawnik na tej działce jest z 10 lat. Jest tam jakaś niska trawka z mchem. I tu problem bo ona jest a ja potrzebuję ze 100m2 na warzywnik. Kolejne 20m2 na zielnik.
Marzy mi się działka użytkowa
Nie chciałabym zaczynać od środków chemicznych. Zresztą jest już dość chłodno żeby ten roundup zadziałał. Planuję tą część działki przekopać wraz z darnią. Kopałam już część i ziemię mam dość lekką ale nie pylącą. Nie jest zbita. Na poplon też już nie mam szans. Ewentualnie jakiś jary ale bardziej mnie zastanawia czy mam wybierać darń czy zostawić tzw skiby po przekopaniu i dopiero po śniegach obsypać to kompostem (lub jakimś nawozem mineralnym) i przekopać? Jeśli będę zostawiać darń w ziemi czy mam sypać nawóz azotowy żeby lepiej się trawa rozłożyła?

Pozdrawiam

[Mike22]

Dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie geotkaniny (nie mylić z geowłókniną!). Nie wiem jak u ciebie z kasą i ile masz cierpliwości, ale np. możesz kupić z 50m2 geotkaniny i na początek poeksperymentować właśnie z taką powierzchnią. Jak zagospodarujesz ten kawałek, to przenieść na następne 50m2 itd.
Teraz jest już późno, więc na efekty trzeba by poczekać do następnego roku tak mniej więcej do końca wiosny. Później zrydlić, wyrównać i gotowe miejsce pod warzywnik, rabaty itd.
Gdybyś zdecydowała się na geotkanine pamiętaj o dobrym przytwierdzeniu do gruntu - specjalne spinki, igły lub po prostu kamienie, żeby ci nie odleciala przy silnym wietrze

Co do środków chemicznych napiszę tylko tyle - poprzedni właściciel mojej działki jak to rolnik lał chemie hektolitrami i po 2 latach jak ją kupiłem na działce chwasty były większe ode mnie, a ziemia skażona!

Aha jeszcze mi sie przypomniało - jak zaczniesz rydlić to co tam jest teraz to będzie problem z usuwaniem darni, albo jak darnie zostawisz, to będzie problem z wyrównaniem terenu (grabienie, plantowanie).