
U mnie kolejne koktailówki zjedzone.... a raczej spałaszowane przez mojego synka. nauczył się biegać w pomidory i wołać ...maaaaammooo am


W kolejności ilości zjedzonych owoców: pendulina orange, malinowy kapturek, violet jasper i snow white. Najlepiej zawiązała u mnie zebra śliwka nn. Krzaczek u mnie nieduży a owoców multum.