Grażynko jasne i bardzo chętnie się wymienię, na wszystko co polecasz! Mam różności, ok 15 odmian, sezon się zaczął więc pewnie jeszcze je pokażę. Zawsze miałam 1-2 odmiany ale w tym roku obudziłam się pierwszy raz z akcją wymiany. Najpierw poczytałam o odmianach i wybrałam takie, które mnie interesowały. Kierowałam się opisywanym smakiem( słodkim!) no i odpornością. Tym sposobem stwierdziłam, że znajdę swój typ naj, lub kilka typów i je posadzę za rok skupiając się na najlepszych odmianach. Ale będzie ciężko

. Każdy jeden ze spróbowanych jest słodziutki i pyszny, taki jak by ł opisywany

. A kolejne jeszcze czekają na degustację, bo dopiero się rumienią.
Tak więc jeśli masz coś co polecasz to jak najbardziej z chęcią posieję

. Zwłaszcza, że jest to odmiana sprawdzona i dobrze wypróbowana. A o to chodzi!
Jolu nie kuś nie kuś

. Chociaż pewnie i tak mnie "poniesie" znowu. Wiem, że za rok na pewno będzie mi zależało na zdobyciu zachwalanej Maskotki, Truskawkowego i dla koloru Indygo Blue.
Stasiu szukaj dalej szczęśliwego posiadacza

. To nie ja:)
Kasiu dziękuję. Powolutku się zajadam:).