U mnie też gorąco jak diabli .Dla mnie to nie do życia, a moja Agacia wciąż ciągnie do ogródka, a przecież w domu ma chłodniej .No cóż woli być na powietrzu
JOASIU oby te upały sie juz skończyły. Dzisiaj słyszałam w TV ,że okropna burza przeszła przez lubelskie .Trochę deszczu też by sie przydało .Pinky Winky potem będzie różowa

bo ona zmienia kolor na różowy
GRAŻYNKO moje rośliny jakoś sobie radzą chociaż na zbyt zachwycone nie wyglądają .U mnie tylko do 16 jest słonko potem juz mają labę Rano jak byłam to wszystkie roślinki miały mokro tak że narzekać nie powinny
TOSIA tę samą różę też mam i nie wiem co to za jedna czy to Ascot- Eversa, ale pewna nie jestem
JADZIU szkoda kolan

Przecież mam zwyczajne te moje róże
HENIU to juz drugie kwitnienie Shropshire zresztą niektóre już kwitną, inne dopiero zawiązują pąki .Mam nadzieję ,że uda mi sie skosztować moich pomidorków Juz złapała je zaraza ziemniaka ,ale zrobiłam oprysk i troche zachamowało .Niestety bez chemii sie nie obyło ,ale karencja tylko 3 dni wiec nie jest to aż tak sroga chemia a do konsumpcji o ile taka nastąpi to jeszcze daleko
AGUŚ hibiskusy mam już chyba 4 sezon i jak na razie mają sie dobrze ,chociaż jeden krzaczek też mi wymarzł zaraz w następnym roku po posadzeniu
MARYSIU ona rośnie na wysokościach i masz racje ,ze mnie przerosła a mała nie jestem
