Małgoś, ja nie bardzo mogę powczasować bo tylko tydzień wolnego mogę sobie zafundować. Praca bez współpracowników ma swoje minusy. Ale planuję jeszcze jakiś weekend pod koniec sierpnia. Może się uda.
Co do opalenizny- to owszem jestem opalona ale tylko na ciałku. Gęby nie mogę opalać (muszę się smarować filtrem 50+) więc pozostał mi tylko puder

Ale za to wyspałam się (jak dobrze że na urlopie nie trzeba wstawać o 4.45), odpoczęłam od gotowania i sprzątania, przeczytałam 3 książki leżąc na plaży (w domu zawsze brak czasu) . Taki urlop to jest to
Przesyłam buziaki
-- 29 lip 2013, o 08:04 --
Gosia, co to za hortensja na 6 zdjęciu? Cuuuuudna! Muszę taką mieć
