Amara pisze:
a do pelaśki to przykleiłas ten płatek ?

No właśnie dlatego mi się ona podoba, bo każdy kwiat wygląda inaczej
Begonie paskudy nie chcą ze mną współpracować

Dogadzam jak mogę, a te dwie uparte jak osły
Zobaczcie..Coś im dolega,obstawiam jakiegoś grzyba, bo liście gniją i pąki też

Raz dobrze, już rośnie i wkońcu pada. Już miałam je wywalać, ale widzę, że znowu rośnie

Mają ostatnią szansę.
Już ta lepiej rokuje, bo nawet kwitła i jakoś nabrała ciałka, ale ta powyższa to porażka
Ale żeby nie było tak smutno, pelargonie się kochają
No i jest jeszcze pelargonia angielska..Czekami czekam aż zakwitnie
