I mamy już czwartek

Jutro spotkanie u Beatki

Nie mogę się na nie doczekać!
Słonecznej i suchej pogody ciąg dalszy
Mariolu dziękuje
Aniurelaksu i odpoczynku na ogrodzie dopiero się uczę
Jakoś szkoda mi czasu na wylegiwanie się na leżaczkach, bo zawsze jest coś do zrobienia

ale ostatnimi dniami, udało mi się pół godzinki poleżakować .
Rozwary mnie tez zauroczyły.
Miłego dnia.
Aguś, tak, rozway mam w trzech kolorkach, stwierdzam, że za blisko siebie je posadziłam, robią się z nich duże krzaczki
Co do donic, to od początku miałam taki zamysł, żeby nie były zbyt kolorowe a biel bardzo przypadła mi do gustu.
W przyszłym roku, powtórze takie same, bądź bardzo podobne nasadzenia donic
Pozdrawiam
Beatko, moje dziewczyny pytając : Czy jest coś do jedzenia? Wcale nie mają na myśli jakiejś kanapki, lub coś podobnego, tylko właśnie słodycze
Juz jurto zobaczę twój rozwar i nie tylko na własne oczy
Miłego !
Linetko ja o moły włos nie zniszczyłabym sobie niebieskiego rozwaru. W miejscu gdzie rósł, nic się nie działo, to wzięłam kopaczkę, żeby spulchnić ziemię.....i dopiero wtedy, jak ją wbiłam w ziemią, zobaczyłam, że roślina żyje

Całe szczęście pozbierała się i ładnie kwitnie
Miałyśmy niespodziankę!
Buziaczki.
Grażynko dzisiaj po oponkach zostało już tylko wspomnienie a robiłam je z półtora porcji

Plany na dzisiaj............rano domek a popołudniu ogród. Muszę zrobić czosnkową miksture i opryskać wierzbę mandżurską, bo ma jakieś początki przebatwień na liściach i przy okazji opryskam inne roślinki
Miłego dnia.
Aguś kwiatuszki znalazły już swoje miejsce pod namiotem. Jutro zobaczysz
Milenko mówisz czereśnie!!! Uwielbiam, masz swoje?
Witaj
Ewciu dzisiaj już nie ma ani jednej oponki, wszystko zostało
pochłonięte
Pozdrawiam.
