Witaj Marzenko
Właśnie wróciłam z wakacji i liczę straty w ogrodzie. Ciągłe deszcze załatwiły moje młode siewki sasanki, naparstnicy, malwy, ostróżki i pysznogłówki. Do tego doszła jakaś choroba grzybowa na wiciokrzewie
Na szczęście inne roślinki mają się dobrze
Witam;
Dorotko bardzo mi przykro moje sasanki znowu kwitną ,jak zakwitnie czerwona to zbiorę nasionka i znowu Ci wyślę oczywiscie jeśli Będziesz chciała.
Pozdrawiam Marzena
Pzrykro mi z powodu twoich strat spowodowanych tymi deszczami. A tak jest w tym roku u wielu osób, gdzie silne opady z silnym wiatrem spowodowały mniejsze lub większe straty.