No dziewczynki

wiadomo - ci co kochają roślinki kochają też zwierzaczki
Prawda że to długookresowy obowiązek i obciążenie dla rodziny ale nie za żadne skarby bym nie oddała moich futrzaków i życia bez nich sobie nie wyobrażam
Marzenko - hihi, mój królik pogonił pinczerka moich teściów, piesek prawie zawału dostał

Kicia cudna
Beatko - no mój królik to do aniołów nie należy

przez niego nie mogę mieć kwiatków na podłodze bo by zostały same kikutki

ale i tak jest kochany
Hugomir - pozdrowienia dla Muńka
Mary - ja zarzekałam się że więcej pieska mieć nie będę - poprzednią suczkę musiałam uśpić jak miała 16 lat i bardzo ciężko to przeżyliśmy) ale jak znalazłam taką chorą i biedną sunię pod balkonem to jak mogłam ją zostawić
