Małgoś, dziękuję.

Z tym powojnikiem samo tak wyszło, ale efekt jest niezły, więc będziemy to utrzymywać. Ciekawe, dlaczego mina lobata nie chce się piąć wyżej. Powinna mieć w naszym klimacie chociaż metr długości, prawda?
Z tą hortensją nie wiem, jak będzie, bo kupiłam ją właśnie tego roku wiosną. Jeśli nie zechce kwitnąć w przyszłym roku, to będzie przykro. Podobno otulanie na zimę daje dobre efekty. Będę próbować. Pomysł z garażem też jest dobry, tylko u nas garaż stoi osobno i jest w nim zimą prawie tak zimno, jak na zewnątrz. A Ty masz na tyle ciepły, żeby rośliny w nim przetrwały?