Czym człowiek starszy tym ma więcej cierpliwości, chociaż sił mniej. Śmieję się że człowiek w pewnym wieku zaczyna "wracać" do wieku dziecięcego Większość starszych osób zachowuję się jak dzieci więc łatwiej jest dogadać się z wnuczkami bo zanika różnica pokoleń powtarzam córce że ja już ja Leusia o godzinie 20 muszę iść spać, w nocy się budzę , a dzień marudzę.
Witaj wreszcie Gosiu
Wnuczka śliczny aniłek,,,a babcia pozwala widze na wszystko i
Lilie śliczne,róze też ,tą białą ,identyczna tez i ja mam
i liliowiec piekny
Kwitna złocienie,funkie,uumm samo piękno,, ,lato trwaj i trwaj ;:
Ciesz się wnukami zwłaszcza że, tak rzadko ich widujesz ogród poczeka a kilka chwastów nie robi bałaganu.
Ja pamiętam nasz pierwszy samochód Trabant który nagminnie psuł się na skrzyżowaniach.Ależ ja się wtedy wstydziłam.
Oj! Będzie z niego rajdowiec... jak nic!
Dobrze jak dziecko od najmłodszych lat ma jakieś hobby...
Wnusia widzę chyba chemikiem w przyszłości zostanie...
Ciesz się wnukami, ogród da sobie radę bez Ciebie!!
Witam Wszystkich i dziękuję za odwiedziny. Niestety urlopy się skończyły i została pustka w domu. Teraz nadrabiam zaległości w ogrodzie, a do tego czas na przetwory. W tym roku porzeczki i agrest postanowiły "zemścić" się na mnie i obsypały mnie taką ilością owoców , że chyba przyjdzie mi sprzedawać na rynku Dla relaksu postanowiłam sprawdzić moje zdolności "twórcze" i zrobiłam pierwszą w życiu doniczkę oraz robię poidełko dla ptaków
Krasnalek miał oryginalną doniczkę która się zbiła więc dorobiłam coś takiego
Poidełko w czasie prac. Za jakiś tydzień pokażę skończone
anabuko1 Dziękuje bardzo .Mam nadzieję,że następne będą jeszcze lepsze. Robię też liście, które M umieści na dróżce i będą wyznaczały "szlak" dla moich wnuczątek
Trochę fotek kiwi,winogrona,jabłka i pomidory Na początek mój pierwsze arbuzy . Na razie jest ich "powalająca" ilość aż 4. Na fotkach największy i najmniejszy
W tym roku po raz pierwszy mam 4 sztuki orzecha włoskiego. Będzie wyżerka To jeden z nich
Aniu a może masz "chłopaka" on kwitnie ale nie ma owoców.Nazywam go "darmozjadem" Ja pomimo że mam odmianę nie potrzebującą zapylacza jednak posadziłam zapylacz i mam naprawdę dużo owoców.
Gosiaczku jak zwykle śliczności w Twoim ogrodzie
Gratuluje donicy ,mogłaś nie pisac ,na pewno nik by nie wiedział że dorabiana
A z orzeszka mozesz być dumna
Witaj Piotrze Jak zobaczysz na rynku w Bartoszycach tira z czterema orzechami włoskimi to będę ja Taką powalającą ilość to tylko Tirem można przetransportować. oczywiście mam na myśli takiego pożyczonego od moich wnuków.Może dadzą babci się pobawić