Ewo (ewamaj66)! To na 100% jest Purpurea Plena Elegans. Nie jestem z tego pwodu nieszczęśliwa. Zresztą zobacz, jakie ma ładne kwiaty
Sweet Pretty jest cudna. Zakochałam się w niej w zeszłym roku, a w tym nadal mnie to nie dziwi!
Andrzeju (any57)! Czas wakacyjny, to i czas spędza się na łonie natury, a nie przed komputerem. Udokumentowane mam od wbicia pierwszej łopaty na budowie. Minęły 3 lata z okładem i już fajnie się to ogląda. Dla Ciebie mam sławię muszkatołową. Bardzo się cieszę, że nie tylko przetrwała zimę, ale także zakwitła.
Krysiu (Ignis05)! Niekiedy warto poczekać, zanim się coś wykopie. W przypadku clematisa Chopin nie miałam już nadziei, ale przy wykopywaniu go z donicy wydawało mi się, że ma żywe korzenia. Więc zamiast go wykopać, dosadziłam mu towarzystwo. Drygi jeszcze nie kwitnie, a Chopin szaleje. Tygrysówki miałam dwie. Jednej mi się nie udało uchwycić na zdjęciu, bo jak zakwitłą i przekwitła byłam w pracy. Za to jaka radość byłą w o tym przypadku! I ja mam je pierwszy raz, bo zobaczyłam je dopiero na forum. To może dla odmiany jeden z moich liliowców. Kupiony oczywiście na forum...
Izo (izaziem)! Trochę się napracowałam. To prawda. Ale dziś mogę podziwiać takie cuda, jak róża Biedermeier. Sadzona wiosną już pokazuje swe piękno. Cudnie pachnie. Czegóż chcieć więcej?
Jagódko (Jagodka)! Jakby się nie nazywał mnie się podoba. Zatem bynajmniej się nie zmartwiłam. Dla mnie nazwy maja drugorzędne znaczenie. Wśród liliowców mam wiele NN. Pysznogłówki mam dwa rodzaje: czerwoną, która ładnie się rozrosła (chcesz?) i lila - dosłownie 2 patyki. Na szczęście one się szybko i ładnie rozrastają. Na dowód, że nazwy nie są najważniejsze kupiłam sobie nową hortensję. Takiej nie miałam, a tam, gdzie ją kupiłam nie miała szans na przeżycie...
Teresko (Tajka)! Mam trochę roślin, które zimują pod dachem, ale mogę je przechować czy w garażu, kotłowni, a nawet w pomieszczeniu gospodarczym. Ale więcej już ich nie mogę mieć, bo potem jest z tym mnóstwo pracy. A paprocie u mnie na działce też naturalnie występują. Do lasu jest dosłownie kilkadziesiąt metrów. Parę przesadziłam na rabaty, bo odkąd tu mieszkam to kosimy i nie byłoby ich widać. Pięknie rosną. No i nie musiałam kupować, a co jak co - paprocie są drogie. A dla Ciebie mam przetacznik kłosowy "Christa". W zeszłym oku był malutki i nie kwitł, a w tym - nieźle mnie zaskoczył.
Maryniu (marpa)! Dałabym radę sama, gdybym nie musiała jechać do pracy. I miałam rację - rano jeszcze w pąku, po powrocie z pracy był już zwiędnięty... Dziś mam dla Ciebie mój zeszłoroczny prezent imieninowy. W tym roku właśnie ta róża rozwinęła kwiaty. Jest cudna. Red Leonardo da Vinci
Kasiu (robaczek_Poznan)! Nie znoszę rzeczy niedokończonych. Zaczynam jak mam plan i materiały do wykonania. No i przyznam się, że znowu mam plany

A miałam już nic nie robić... Część za domem jeszcze wykorzystam na ogród ozdobny. Reszta zostanie użytkowa, bo nie wyobrażam sobie mieć ogród i nie mieć swoich jarzyn, czy owoców. Oczywiście wszystko w takiej ilości by starczyło na własny użytek. Hurtowych ilości nie planuję. Poza tym założenie sielskiego, wiejskiego ogrodu zakłada i część warzywno-owocową. Te dwie części będzie oddzielał żywy płot z różnych kwitnących krzaków. Na razie rosną już 2 małe pęcherznice i jaśminowiec. Grządki zostaną nieco posunięte w tył i zostaną zrobione od nowa. To jeszcze w tym roku. W tym roku także stanie drewniana pergola (lub pergole po obu stronach domu), która będzie stanowiła bramę do ogrodu użytkowego. Zostanie (zostaną) także obsadzona różami i powojnikami.
Tak wygląda całość. Działkę zamyka szpaler ze świerków serbskich, wśród których rosną małe: dąb, jarzębina i 3 brzózki. Za grządkami będzie ogród użytkowy
Tu natomiast widać część przeznaczaną jeszcze na ogród ozdobny. Trafiła tam m.in. ostatnio zrywana darń, by zwiększyć warstwę ziemi. No i widać pierwsze nasadzenia w ramach planowanego żywopłotu
Zaczęłam nasadzenia, które będą się znajdować na prawo od pergoli. Rosną tu dwie ogrodowe hortensje, The Fairy i liliowiec. Zamówione mam kolejne 10 liliowców, a także czeka na posadzenie róża Ghita. Darń zerwałam na razie w okolicach nasadzeń, bo resztę będę robić systematycznie do dostarczenia mi liliowców. Rabata będzie wykorowana. Na razie nie wygląda to imponująco, ale już w przyszłym roku...
To są świetne zdjęcia na udokumentowanie, jak wiele pracy mnie jeszcze czeka i jak dużo miejsca mam jeszcze do obsadzenia.
No i żeby nie było tak tylko szaro (a raczej zielono) coś kolorowego dla Ciebie. Nowość u mnie Lavender Ice
Loki! Fajnie

Jestem ciekawa, czy któraś jeszcze u mnie zakwitnie. Posadziłam cała paczkę - jakieś 7 - 8, a na razie zakwitły 2 kwiaty. To może dla odmiany krwawnik?
Justynko (justyna_gl)! Pokazane

A dla Ciebie Nostalgie
Aniu (anabuko1)! 
Pysznogłówkę?
Majeczko (majka411)! Coral Palace jeszcze bardziej podoba mi się na żywo i nie żałuję, że ja sobie zmówiłam. A Sweet Pretty
Sławku (slanka flora)! Wiesz, że fotografowanie natury to moja kolejna pasja. Niekiedy coś się uda... To może powtórka (ale tylko obiektu, bo zdjęcie jest świeżutkie)?
Dosiu (Dobrosia)! Oj teren nie jest łatwy. Wsadzenie czegokolwiek łączy się z wykopaniem mnóstwa kamieni i koniecznością uzupełnienia ziemi. Ale radzić sobie trzeba... Szpaler z funkii przed domem już nie istnieje. Było tam dla nich za słonecznie i pod koniec lata nie wyglądały dobrze. A to w końcu reprezentacyjne miejsce zaraz obok wejścia. teraz hosty rosną z żurawkami koło ogrodzenia, bo tam jest cień. Wyglądają także pięknie. Zresztą zaraz obok zeszłorocznego szpaleru liliowcowo - paprociowego. Teraz posadziłam liliowce między małe iglaki i piwonię, a potem połączyłam 2 rabaty, które były obok. I wygląda to tak:
Dla Ciebie dodatkowo Stephanie Baronin zu Guttenberg. Jestem nią oczarowana
Teresko (tesia39)! Będziesz zadowolona z powojników. Nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu.
Podobnie jak bez floksów
Agnieszko (Kochammmkwiaty)! I ja nie wyobrażam sobie ogrodu bez tej całej różnorodności. Dla Ciebie chwalona przez Majeczkę (moją guru różaną) Coral Palace
Danusiu (danutab)! Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że Purpurea Plena Elegans ma duże kwiaty. Teraz już wiem, że nie, bo i moje się rozwinęły. Ale i tak niezwykle mi się podoba. Dla miłej odmiany mieniąca się kolorami róża Watykan
Lineto! Cieszę się, że Ci się u mnie podoba

Ta mała paproć mnie każdorazowo rozczula. Jest zwyczajnie słodka. Jak się nazywa? Nie wiem. Podobnie jak Satin Haze
Gosiu (MaGorzatka)! Zgadzam się w pełni, że Little Kiss jest śliczna. U Rozanki kupiłam i inne, ale nie każda urosła tak ładnie. Np. ta. Jest jakaś karłowata

Ale nadal ładna...
Jurku (semper)! 
Jestem pedantką i w bałaganie nie umiem odpoczywać. Ale to nie zawsze jest zaleta... Dla Ciebie błękitna, jak dzisiejsze niebo, ostróżka
Alu (a_nie)! Zdjęcia reklamowe często są przekłamane. Ja staram się wiernie oddawać rzeczywistość i nie poprawiam swoich zdjęć... Po co poprawiać coś co samo w sobie jest piękne? Przetacznik z maruną
Aniu (AnaAN)! To Mamma Mia

Kupiłam ostanio dwie nowe, ale bez nazw. Nie szkodzi są śliczne.... A i cena była atrakcyjna (6zł).
Milenko (Mandragora)! Budleje szybko rosną. Dwa lata temu były tak małe, że panowie od płotu je zdeptali

Dziś mają przeszło 3 metry... Widziałaś, ale pokażę jeszcze raz
I dla Ciebie jeszcze Okami
Mariolu (kropelka)! Oj zmienił się... Dobrze, że mam zdjęcia, bo sama bym nie uwierzyła. W podziękowaniu za docenienie mojej pracy hortensja ogrodowa. Jestem dumna, że kwitnie, a do tego na niebiesko (nawóz!)
Ewo (ewa w)! Córka nie bardzo. Kiedyś więcej chciała mi pomagać, ale wierzę, że z czasem to się zmieni. Najśmieszniejsze jest to, że bardzo chętnie pomaga mi natomiast jej chłopak. Śmieję się, że kupię mu sztychówkę na imieniny

Dla Ciebie mój nowy nabytek. Pięknie pachnie...
Michale (Darmokot)! Najważniejsze, że jesteś. Każdy gość bardzo mnie cieszy

Kolekcjonowanie.... U mnie i róże, jeżówki, floksy, irysy, ostróżki, ale i szałwie występują w kilku, kilkunastu a nawet kilkudziesięciu odmianach. Nie muszę się decydować, bo miejsca jak widać mam dość... Na razie! Rozchodników też mam kilka
Ewo (ewa_tuli)! Dziękuję werbeną hastata
Elu (ElleBelle)! Cieszę się, że znowu jesteś w domu. Wierzę, że pokonasz choróbsko. Floksy to kwiaty i mojego dzieciństwa. Tylko wówczas ich nie doceniałam. Vanille Fraise poznałam na forum i bardzo chciałam mieć. Jak Ty

A zaczęłam od Wim's Red
Aniu (asta6265)! I ja kocham liliowce. Znowu dokupiłam nowe. Ale dla Ciebie stara odmiana - liliowiec rdzawy. Czyż nie jest piękny?
Aguniu (aguniada)! Faktycznie tygrysówki są nieziemskie. Szkoda, że mają tak nietrwały kwiat, ale cóż: coś za coś. A wykopanie ich to nie problem, więc kup znowu. Nie wiem, czy masz, ale Pink Anabelle też jest warta grzechu
Jolu (jola1010)! Rozgość się

Zapewniam Cię, że zdjęć będzie mnóstwo... Dla Ciebie prawdziwa królowa - Kronenberg
Aniu (anym)! U mnie raczej nie ma kompozycji, tylko improwizacje. Ale jak Ci się podoba, to na zachętę nieco fikuśna Papageno
Reniu (reniulek)! Fajnie, że jesteś. Trochę pracy wykonałam, a tyle jeszcze przede mną... Ale dam radę

Dla Ciebie mam Westerplatte
A dla wszystkich
skrytoczytaczy mój subtelny, choć jeszcze malutki tamaryszek
Miłej niedzieli kochani
