
Dusiaaa, pewnie prędzej znajdziesz taką miniaturkę w sklepie lub na wystawie niż moja wyda na świat keiki

Jakoś dziwnie zwracać się do Ciebie "Dzika" zamiast imienia...dzika pisze:Psychopsis otwiera już szósty kwiat?! Nieźle. Czytałam, że one kwitną pięcioma kwiatami i robią przerwę. Ja codziennie na mojej Mariposie wypatruję nowego przyrostu i nic, a też kwitnie. Czy to oznacza, że dopóki kwitnie nowego przyrostu nie będzie?

Szczerze mówiąc miałam nadzieję na dyskusję na ten temat.
Też się zastanawiałam ile kwiatów pod rząd może wydać Psychopsis. U mojego zimą, jeden z kolejnych pąków odpadł nie rozwinąwszy się do końca.
Stąd pewnie bilans wyniósł '6'. Roślina wyrównała sobie stratę

A nowy przyrost pojawił się w trakcie rozwoju ost. kwiatu. Ale, czy naprawdę okaże się ostatni

Lucynko, chyba zauważyłaś, że nikt tu nie porównuje chorobliwie piękna naszych podopiecznych.Lana pisze:Asieńko Aż boję się wstawić zdjęcia moich kwitnących, bo przy Twoich wypadną dosyć blado. Za to Ty posiadasz tą roślinę, z którą ponownie się jeszcze nie zmierzyłam, ale mam taki zamiar. Chodzi mi o Psyhopsisa, który u Ciebie kwitnie jak marzenie, a ja poniosłam z nim sromotną porażkę
Pokazuj co u Ciebie, bo szczerze stęskniłam się za Twoimi storczykami

A co do Psychopsisa napisz, co mogło być przyczyną Twojej porażki ? Mnie uczulił na Zlocie Storczykomaniaków w Łańcucie Bogdan Kossowski,
że nie wolno moczyć tego storczyka zbyt wysoko, bo łatwo zagniwają młode przyrosty. Pilnuję tego i efekt jest widoczny.
Kwiat tego storczyka kojarzy mi się niezmiennie z ogromną osą w locie
