Dorotko 
hortensje są cudne i długo kwitną ,aktualnie mam 3 czerwone różnej wielkości ,2 różowe, duże przebarwiające się na niebiesko +1 sadzonkę z wiosny ,która jako mlody pędzik bardzo szybko się ukorzeniła w wodzie i 3 białe Grandiflora w gruncie ,które kupiłam wiosną i już kwitną..mam nadzieję ,że one zostaną w gruncie i nie zmarzną zimą.
Moniś dzięki kochana
Teresko dziękuję

Stefanotis nadal kwitnie i tworzy nowe pąki a zapach ma cudny
Haniu kochana jakże bym mogła zapomnieć

żal tylko,że nie mogę poświęcić tyle czasu ile bym chciała na odwiedzanie Waszych wątków oraz swojego
Ciesze sie już na te nowe roslinki

ja tez szykuję powoli paczuszkę dla Ciebie i pewnie wyslę po niedzieli
a Stefanotisa jak kupiłam latem i postawiłam na południowym parapecie tak stoi cały czas ,podlewam raczej skąpo i raz na tydzień dodaję trochę Biohumusu do wody ,tylko tyle.
Moje hortensje były już w gruncie i były przykrywane gałązkami świerka ale czubki pędów wyłaziły i przemarzały ,dlatego potem nie kwitły iwięc posadziłam z powrotem w donicach i problem znikł tylko mam mniej miejsca w piwniczce i dwie największe musiały zimować w garażu .Prawie wcale nie były podlewane zimą i bałam się czy coś wypuszczą wiosną ale tylko sie trochę opózniły .
jeśli chcesz to wyslę Ci tę ukorzenioną wiosną sadzonkę
Joluś tak to jest jak ogród i dom cały na głowie no i w dodatku tyle drobiu w kurniku

Kwiaty w domu równiez pochłaniają sporo czasu i na fo jest go już bardzo mało a Ty w dodatku masz małe dzieci i gospodarstwo
Kasiu dzieje się jak to latem ,wciąż coś nowego kwitnie i robię fotki ale nie mam czasu ich wrzucić na komputer..może jutro cos wygospodaruję to wtawię troche zdjęć
Pati dzięki kochana

koleusów jest jeszcze więcej bo stare zamiast wyrzucić posadziłam do gruntu i nie będę ich na zimę wykopywać bo do zimowania lepsze są małe sadzonki
Justynko dziękuję Kochana za tyle miłych słówek
Sunshine nadal kwitnie i to jak
