Dzięki Wam mam cudownie ukwiecone donice w tym sezonie
Panienki Lobelki tak wyglądały dwa tygodnie temu kiedy myślałam że to już cud, a dzisiaj zarosły werbeny i zagłuszają pelargonie, są po prostu wspaniałe. Burza niebieskich i białych lobelek.
Gdy pojawi się słoneczko zrobię nowe zdjęcia, bo to kwiatowe szaleństwo wymaga uwiecznienia
Nasionka wysiewałam pod koniec stycznia i na początku lutego. Uczyłam się od Was
Donic mam chyba z osiem i jeszcze rosną między pomidorkami, resztę rozdałam.
Posiałam Lobelki pierwszy raz w życiu słuchając Waszych rad. Kwitną mi pięknie, jedne tworzą zwarte kule a inne zwisają. Jedne są jasnoniebieskie inne granatowe lub szafirowe. Cały problem polega na tym, że kupując nasiona nie zamawiałam samych niebieskich tylko czerwone, różowe, białe i niebieskie, ani zwisających bo nie miałam na nie miejsca. Nasiona były z Pnosu, muszą tam nieźle balangować, żeby się tak pomylić
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Witam wszystkich. Przychodzę z problemem początkującej ogrodniczki.
Zniechęcona sianiem kupnych nasionek postanowiłam sobie kupić po kilka kwiatów jednorocznych i zebrać nasiona samodzielnie - przynajmniej będą świeże i będzie ich dużo. Zbieram właśnie stopniowo sanwitalię ale nie wiem jak się zbiera lobelię, tzn w ogóle nie widzę nić co może przypominać nasiona.
Mogę liczyć na radę? Kiedy się zbiera, jak duże są nasiona, gdzie szukać i w którym momencie przekwitania kwiatostanu, czy z jednego kwiatka jest jedno nasionko?
dziękuję
aha!!
To dlatego nie mogę ich za nic znaleźć .
Szkoda, trzeba będzie więc kupić, choć do tych kupnych nasion nie mam zaufania. Wszelkie moje siewy do gruntu w tym roku skończyły się fiaskiem, ale może wybrałam sobie trudne no i wieloletnie rośliny: sasanka (też drobna jak sól) i skalnica.
a sasanka to nie jest przypadkiem z tych, co to nasiona szybko tracą zdolność kiełkowania?
Ale łączę się w bólu -ja mam tak z lawendą.
Następnym razem spróbuję ukorzeniać
Tak to jest jak laik amator zabierze się za sianie.
Lobelie wysiałam dopiero w kwietniu i to pod koniec.
Ale wysiałam 2 paczuszki nasion na jedna donice (makutrę).
No i tutaj zaczynają się schody bo ja nie wiedziałam że trzeba pikować i taki wielki las zostawiłam.
Teraz zaczyna kwitnąć ale dopiero teraz widzę że ma strasznie, ale to strasznie ciasno.
Czy mogę ją jeszcze teraz pikować, wprost do gruntu?
Pomóżcie mi, bardzo proszę.
Nie umiem wstawiać zdjęć tutaj, więc nie mogę podzielić się zdjęciami z Wami.
Nie rezygnuj z marzenia tylko dlatego, że potrzeba czasu na jego realizacje. Czas przeminie -tak czy siak
Kiwiczanka pisze:Tak to jest jak laik amator zabierze sie za sianie
Lobelie wysiałam dopiero w kwietniu i to pod koniec
Ale wysialam 2 paczuszki nasion na jedna donice (makutre)
No i tutaj zaczynaja sie schody bo ja nie wiedzialam ze trzeba pikowac i taki wielki las zostawilam
Teraz zaczyna kwitnac ale dopiero teraz widzę ze ma strasznie ale to strasznie ciasno
CZY MOGE JA JESZCZE TERAZ PIKOWAC WPROST DO GRUNTU?
POMOZCIE MI BARDXO PROSZE?
NIE UMIEM WSTAWIAC ZDJEC TUTAJ WIEC NIE MOGE PODZIELIC SIE ZDJECIEM Z WAMI
Zdecydowanie pikuj, trochę siewek padnie, ale i tak będzie bardziej dekoracyjna niż w bardzo ciasnej donicy. Warto jednak robić to w chłodny i pochmurny dzień. Pozdrawiam