Wstrząsający i tak często pomijany przez nas temat.
Jak łatwo utracić kontrolę nad swoim życiem.
http://www.youtube.com/watch?v=5DOy9O7hr2M&sns=em
Łowcy wolności...
Re: Łowcy wolności...
To samo życie Dorota.
Nowa Era , nowe czasy , nowe zachowania aczkolwiek niby nowoczesne a paradoksalnie stare, jakby z epoki kamienia łupanego.Dążenie do pragnień niższego stanu.Mercedesy , wille , życie ponad stan.A nikt dzisiaj nie dąży do tego żeby sięgać po wiedzę, dokonać czegoś epokowego, nauczyć się lub wyspecjalizować w danej dziedzinie, pokazać nowy nurt, pokazać, że jest się kimś lepszym ( w sensie mając bardziej ścisły umysł i lepsze pomysły na wdrażanie chociażby nowych technologii stricte dla samego ,, ja '' dla podbudowania własnego ,, ego'' nie dla zysku czy sławy.Dla samego siebie, oczywiscie może to się przydać innym w przyszłości / lub też inni będą dalej kontynułować naszą pracę, udoskonalą jeszcze bardziej nasze dzieło). Nie dążą ludzie do tzw. dzieła swojego życia.
Wolą pieniadze i to najlepiej w jak najszybszy sposób.
Nie ma przypadków dawno to już mówiłem, tak twierdzę i tak będę twierdzić do końca swojego życia.
Ludzie lubią żyć złudną nadzieją, tą iluzją, że złapią szczęscie za nogi i będą mocno trzymać.Tym szczęsciem jest forsa, sława, lansowanie się bycie znanym i docenianym ( małym kosztem najlpiej ) ludzie są leniwi zbyt leniwi i często niestety głupi.Czemu nie chcą szczęscia w postaci wiedzy ? Czemu nie chcą szczęscia w postaci niematerialnej. zupełnie innej niź oczekiwanej i wyczekiwanej oczekując iż szczęscie materialne zaprowadzi ich do innych drzwi gdzie jest inne szczęscie niematerialne .Nic bardziej mylnego.Forsa i uczucia, wiedza nie idą w parze z pieniądzmi.
Nałogi - to droga przez którą idzie osoba która pragnie szczęcia, tego iluzjonicznego.Paradoksalnie nie dostaje nic.Tylko jeszcze bardziej oddala się od swojego,, dawnego ja '' od ludzi i w końcowym efekcie od samego Boga.
Zatraca siebie, często z początku tego nie zauważajac idzie jak ślepy baran na rzeź.Rzeź swojej osobowości, zdrowia a nawet często życia.Owoą rzeź przygotowana przez szereg cwaniaków od manipulacji, którzy ustanowili nowe prawa.Ustanowili nowe zasady, nie dla dobra ogółu ,ale dla dobra jednostki.Dla siebie.Reszta to chołota, która jest po to żeby nimi sterować, manipulować i żeby robiła to co myśmy sobie zaplanowali a oni to zrobią ( sądząc ,że robią dla siebie dobrze ).
Nowa Era- nowe zasady , normy, postępowania.Suma = brak zasad, wypaczenie wszystkiego.Zero zasad moralno-etycznych.Kult jednostki, kult człowieka.Kult techniki i maszyn.Kult i modlitwa do mamony.To taki świecący bożek.
Kult mamony - zatracanie się w innych grzechach.Seks , alkohol, egoizm , nienawiść, zemsta.Kradzież.
Droga jest tylko jedna.
Nie pytaj co może dla ciebie zrobić ludzkość, tylko co ty mozesz zrobić dla ludzi.
Nie pytaj co Bóg może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Boga.A w końcowym efekcie pomożesz ludziom z własnej woli.Znajdziesz odpowiedź na drugie pytanie.
http://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA
Człowieczy los.Tylko drugi człowiek potrafi go odmienić
Nowa Era , nowe czasy , nowe zachowania aczkolwiek niby nowoczesne a paradoksalnie stare, jakby z epoki kamienia łupanego.Dążenie do pragnień niższego stanu.Mercedesy , wille , życie ponad stan.A nikt dzisiaj nie dąży do tego żeby sięgać po wiedzę, dokonać czegoś epokowego, nauczyć się lub wyspecjalizować w danej dziedzinie, pokazać nowy nurt, pokazać, że jest się kimś lepszym ( w sensie mając bardziej ścisły umysł i lepsze pomysły na wdrażanie chociażby nowych technologii stricte dla samego ,, ja '' dla podbudowania własnego ,, ego'' nie dla zysku czy sławy.Dla samego siebie, oczywiscie może to się przydać innym w przyszłości / lub też inni będą dalej kontynułować naszą pracę, udoskonalą jeszcze bardziej nasze dzieło). Nie dążą ludzie do tzw. dzieła swojego życia.
Wolą pieniadze i to najlepiej w jak najszybszy sposób.
Nie ma przypadków dawno to już mówiłem, tak twierdzę i tak będę twierdzić do końca swojego życia.
Ludzie lubią żyć złudną nadzieją, tą iluzją, że złapią szczęscie za nogi i będą mocno trzymać.Tym szczęsciem jest forsa, sława, lansowanie się bycie znanym i docenianym ( małym kosztem najlpiej ) ludzie są leniwi zbyt leniwi i często niestety głupi.Czemu nie chcą szczęscia w postaci wiedzy ? Czemu nie chcą szczęscia w postaci niematerialnej. zupełnie innej niź oczekiwanej i wyczekiwanej oczekując iż szczęscie materialne zaprowadzi ich do innych drzwi gdzie jest inne szczęscie niematerialne .Nic bardziej mylnego.Forsa i uczucia, wiedza nie idą w parze z pieniądzmi.
Nałogi - to droga przez którą idzie osoba która pragnie szczęcia, tego iluzjonicznego.Paradoksalnie nie dostaje nic.Tylko jeszcze bardziej oddala się od swojego,, dawnego ja '' od ludzi i w końcowym efekcie od samego Boga.
Zatraca siebie, często z początku tego nie zauważajac idzie jak ślepy baran na rzeź.Rzeź swojej osobowości, zdrowia a nawet często życia.Owoą rzeź przygotowana przez szereg cwaniaków od manipulacji, którzy ustanowili nowe prawa.Ustanowili nowe zasady, nie dla dobra ogółu ,ale dla dobra jednostki.Dla siebie.Reszta to chołota, która jest po to żeby nimi sterować, manipulować i żeby robiła to co myśmy sobie zaplanowali a oni to zrobią ( sądząc ,że robią dla siebie dobrze ).
Nowa Era- nowe zasady , normy, postępowania.Suma = brak zasad, wypaczenie wszystkiego.Zero zasad moralno-etycznych.Kult jednostki, kult człowieka.Kult techniki i maszyn.Kult i modlitwa do mamony.To taki świecący bożek.
Kult mamony - zatracanie się w innych grzechach.Seks , alkohol, egoizm , nienawiść, zemsta.Kradzież.
Droga jest tylko jedna.
Nie pytaj co może dla ciebie zrobić ludzkość, tylko co ty mozesz zrobić dla ludzi.
Nie pytaj co Bóg może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Boga.A w końcowym efekcie pomożesz ludziom z własnej woli.Znajdziesz odpowiedź na drugie pytanie.
http://www.youtube.com/watch?v=j6cCHuc3aOA
Człowieczy los.Tylko drugi człowiek potrafi go odmienić

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.