Ilonko, ten stworek troszkę mnie przestraszył

obrywałam zwiędłe kwiaty
A eM. zaskakuje mnie coraz częściej, bardzo pozytywnie
Edenka na razie w domu, na balkoniku, przygotowuję jej miejsce tam gdzie rósł powojnik.
Małgosiu, nie, nie wszystkie.
Dwa z tych liliowców to tegoroczny zakup, jeden, który ja zamówiiłam a drugi dostałam od Moni....można było go podzielić.
Oto one:
Forty Second Street
Lacy Doily
Kwitnienie całkiem zadowalające jak na ten czas od posadzenia.
Natomiast pozostałe liliowce to dwa zakupione przeze mnie w zeszłym roku a reszta.... Monia dostała od Geni, Lucynki, Igi i nie wiem od kogo jeszcze
Jak będzie zabierać do siebie to myślę że mamusi coś zostawi
Marzenko, dziękuję w imieniu roślinek
Na pewno coś się znajdzie na Agrze czego nie mam, albo wiem, chociażby żeby spotkać się z Wami
Na Agrze kupiłam jeżówkę, jak się okazuje Coconut Lime...i z tej jestem bardzo zadowolona, przed posadzeniem podzieliłam na dwie części i w tym roku są już pokaźne kępki i jak ślicznie kwitną.
Monia kupiła czerwoną i białą, ale te już nie za bardzo....czerwona to tylko jeden kwiat a kępka się nie zagęściła.
Biała też nie lepiej.
Moniś, masz rację, żałuję że nie zamówiłam więcej jeżówek od p. Marka bo te widzę rosną u Ciebie znakomicie.