Domowa DAKownia

[DAK]

Nowe Hipeastrum okazało się bardzo ciekawe - z potrójnym kielichem


I jeszcze kącik na parapecie:


Mój puchaty ogrodnik jest niestrudzony w doglądaniu roślin, przesadzanie nie może odbywać się bez jego nadzoru - zawsze towarzyszy mi w tych czynnościach, ale już po też lubi sprawdzać, czy liście sprężynują:

Choć na ostanim zdjęciu wygląda jakby na tym kwiatku zobaczył największego wroga, to tylko niewinne ziewanie - choć pewnie mógłby połknąć sporego rozmiaru zdobycz.

[Blueberry]

Ale ci się udało z ostatnim zdjęciem, jest genialne Piękne kwitnienia pokazałaś, fajnie jest mieć taki ukwiecony parapet

[x-F-7]

Cudowne kwitnienia.

Anturium i oncidium jak dla mnie na 1 miejscu-bardzo je lubię;)

[DAK]

Anturium i oncidium jak dla mnie na 1 miejscu-bardzo je lubię;)

One szczególnie pięknie wyglądają obok siebie - na zasadzie kontrastu formy i barw.

[Paula15]

Portos na ostatnim zdjęciu wygląda raczej jakby szykował się do ataku
Zestawienia śliczne

[elcia1974]

Anturia cudne A ostatnia fotka kiciusia fantastyczna. Kotek wygląda jakby krzyczał na kwiatucha

[justus27]

Śliczne kwitnienia anturium i oncidium ;)
Pomocnik w świetnej pozie uchwycony na fotce.

[DAK]

Te diabły wykończyły mi Kalatee

Wszystkie Kalatee były ostatnio w kiepskiej kondycji i nie umiałam zidentyfikować problemu - oglądałam, badałam glebę i niczego nie potrafiłam znaleźć. Przez ostatnie 5 dni byłam tak zakręcona, że tylko kątem oka widziałam że jedna z nich zamiera, ale nie miałam czasu się jej przyjrzeć. Doznałam szoku, gdy spojrzałam dzisiaj - wyraźne pajęczyny, a liście caluteńkie usiane tym świństwem. Było tego tyle, że nie mogłam aż uwierzyć w to co widziałam:


Zmyłam wszystko z dodatkiem płynu do naczyń. Pościnałam całkiem uschnięte i całość spryskałam, ale nie wiem czy te wszystkie kalatee uda mi się wyratować.
Nigdy nie miałam jeszcze przędziorków, no to zaszczyciła mnie ich wizyta. - mam za swoje, jak mogłam nie dojrzeć tego i dopuścić do takiego stanu?

[Bazyliaa]

Nawet twojemu kotkowi Anthurium się bardzo podoba

[Paula15]

Będę trzymać kciuki

[elcia1974]

Faktycznie roślinka mocno została zainfekowana przez te paskudy
Ja ich nie cierpię, bo zawsze zżerały mi Bluszcze, które bardzo lubię. I nawet częste zraszanie roślinek nic nie dawało.
Kupowałam bluszcz i po kilku tygodniach miałam przędziory i tak wkółko aż sobie dałam spokój z bluszczami
Szczerze życzę Ci udanej walki z robalami choc sama pewnie z bólem serca wywaliłabym tą roślinkę do kosza w obawie o inne kwiaty.
Trzymam jednak kciuki, żeby Tobie się udało.

[Fraszka_1]

Wpisuję się
Piękne hippeasrtum, anturium i kot
Jak tam kalatee?

[DAK]

Kalathee chyba pójdą do kosza
Może 2-3 uda mi się uratować. Jutro pójdę po nową ziemię i to co przeżyło przesadzę do nowej ziemi, zdezynfekuję i dam im porcję oprysku Asachi. Trzy padły definitywnie.
Kalathee przesadza się latem więc albo będą miały odnowę biologiczną, albo ..........
Kalathee stały z daleka od innych i na razie na innych nie widzę zmian, ale nie mogę kusić licha i muszę zadbać by inne ochronić przed paskudztwem.

Hippeatrum nie podlewam już ponad miesiąc, a one nadal mają zielone czupryny i nie zasychają. Chyba powinny zużyć to co w czuprynach i zaschnąć, myślę, że i im coś ta przedłużona zima coś w kalendarzu pokiereszowała. Trochę im czupryny zczynają więdnąć, więc sądzę, że w sierpniu powinny pozasychać. Czy muszę wyjmować je z ziemi? W zeszłym roku nie wyjmowałam, tylko zostały w doniczkach z suchą ziemią.

[Fraszka_1]

Ja nie wyjmuję, ale mi nie chcą kwitnąć może wyjmij

Trzymam kciuki za odnowę biologiczną kalatei

[DAK]

Ja w ubiegłym roku nie wyjmowałam z doniczek, tylko z ziemią zasuszyłam, a kiedy one same zaczęły wypuszczać kiełki pomimo zasuszenia, zaczęłam podlewać i wszystkie zakwitły. Z kolei jedna z holenderskich ogromnych cebul nie zakwitła wcale, tylko poszła w bujną zieleninę. Coś mi się zdaje, że za wcześnie zaczęłam ją podlewać po posadzeniu, może tak jak z moimi starymi powinnam poczekać aż sama pokaże kiełki i dopiero wtedy rozpocząć podlewanie?