Jestem-menia

[Storczykowa]

nie wygląda bardzo źle. za jakiś czas może puścić nowy wierzchołek.

[menia]

Dziękuję Storczykowa.
Ja mam dodatkowo nadzieję, że ta zmiana podłoża wyjdzie mu tylko na zdrowie.
Musze powiedzieć,że ten stożek wzrostu atakował też wełniak.
Dziś na tego pani w sklepie ogrodniczym dała mi TALSTAR . rozrobiłam, popryskałam i poczekam, może pomoże ;:106

[Wanda]

Ty je podlewasz, czy namaczasz? I jak często?

[x_o-n]

Meniu zajrzyj do mojego wątku na stronę 33.
Opisywałam takie samo zdarzenie jak opisujesz Ty. Mojemu storczykowi odpadł liśc sercowy i okazało się, że prawie cały stożek wzrostu jest zgnity.

Czy na pewno odpadł liśc sercowy? Bo na zdjęciu on jest na swoim miejscu. (Liśc sercowy to najmłodszy liśc, najwyżej umiejscowiony)

Ja swojego posmarowałam roztworem alkoholu i opryskałam Topsinem. Nie wiem czy mi się wydaje, ale poprawiła się trochę kondycja liści. Chociaż aż tak miękkie nie były. W przyszłym tygodniu powtórzę oprysk.

[menia]

Ty je podlewasz, czy namaczasz? I jak często?

Wandziu ja je namaczam, dziś jednego przez 20 minut.

Orion ja już tam byłam i bardzo się ;:91 , że Tobie sie udało, może i mi..... . To na pewno był liść sercowy, bo sama osobiście go wyjęłam, ponieważ chyba podżarły go te wełnowce

[x_o-n]

Meniu ja jeszcze nie wiem czy mi się udało. na razie rekonwalescent stoi osobno , kwiatki mu dziwnie więdną ( ale to może od oprysku) a ja go obserwuję .

[menia]

No to może damy razem radę.
Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie, może zapobiegawczo w te nowe storczyki wsadzić takie tabletki na te wełnowce ?

[Mamba]

Meniu, zajrzyj do mojego wątku. Umieściłam dziś zdjęcie storczyka, któremu został tylko jeden liść - bez stożka- i właśnie dziś zauważyłam, że wyrosło mu keiki Zawsze jest nadzieja, bo jeśli korzenie są zdrowe będzie dobrze.

[menia]

korzonki na pewno są dobre Mamba. Na ich końcówkach nawet wyrastały następne, było widać ,że rosną.

[Mamba]

To jest dobry znak, teraz pozostaje tylko opiekować się nim i czekać na efekty

[menia]

Dziękuję, ależ Wy Kochani szybko odpisujecie

[Wanda]

I pamiętaj! Moczenie co 10-14 dni, nie częściej. Przesuszenie storczyków nie zabija, zalanie i owszem.

[Mamba]

Co do podlewania, to nie do końca zgodzę się, że trzeba je podlewać co 10-14 dni. Teraz, gdy jest gorąco, podłoże szybciej przesycha, a jeśli dodatkowo kwiatek stoi w dość nasłonecznionym miejscu, może wymagać częstszego podlewania. Wszystkie moje storczyki, które przesadziłam do podłoża z Orchidsklepiku, wymagają podlewania co ok. 7 dni. Dłuższe czekanie mogłoby im zaszkodzić. Zawsze trzeba podchodzić indywidualnie do potrzeb każdego storczyka.

[x_o-n]

Mambo masz rację z podłożem z Orchidsklepiku. Moje bardzo szybko przesycha i zdarza mi sie podlewać nawet co 6 dni.

[menia]

Tego wcześniejszego storczyka,teraz bez listka środkowego podlewałam tak około co 9-10 dni jak doniczka robiła się bardzo lekka a korzonki srebrne.
Z obecnych namoczyłam 1,bo były takie same objawy. Ja z reguły kwiatki wolę przesuszyć niż przelać.
Później wstawię ciekawe zdjęcie jednego z moich storczyków ;:13 -ciekawe to przynajmniej dla mnie.
Pa , myję okna a deszczyk mi je popłukuje ;:106