Karnova dziękuję bardzo

szkarada jak to szkarada,szkoda że nie ma tego rumieńca bardziej intesywnego bo pewnie bardziej bym ją lubiła

poza tym to sklepowe kwitnienie męczy mnie już poł roku a ja wolałabym już zobaczyć nowy pęd z moimi kwiatami
kami dzięki,parapet cieszy moje oko

mam tylko nadzieje że będą kwitły nie wszystkie na raz bo po przekwitnięciu zostanie gąszcz ale liści
Aniu staram się jak mogę żeby mój jedyny parapet wyglądał przyzwoicie,cieszę się że mi to wychodzi
Ewciu miło że wpadłaś i bardzo dziękuję za pochwały
Martuś nawet nie mów,bo dla mnie 2 pędy na raz to byłby szał szczęścia

a co dopiero wieksza ilość jeszcze bym na zawał padła

a co do przesadzania to widziałam jak świetnie wyglądają

ja dziś przesadziłam piegusa i muszę sie zgodzič z Tomkiem,nie znoszę przesadzania

chyba robię to źle bo za cholerę nie mogę ich wepchnąć do tej samej doniczki a ustawienie ich w bardziej prostej pozycji graniczy z cudem ...nie umiem normalnie,zmęczyłam się przy tym jak po pracy w kamieniołomie

starałam się upchać ile się dało tego podłoża i się teraz zastanawiam czy nie przesadziłam i czy nie połamałam mu korzeni

a z kolei magicalowi włożyłam chyba za mało..ehhh...chyba się wstrzymam przesadzaniem reszty aż będę pewna że ten przeżyje i zakwitnie ...golden beauty chyba będzie musiał mieć większą doniczkę bo korzeni ma masę a podłoża prawie wcale

dobra już sie poużalałam ,:-D aha i jeszcze jedno...nienawidzę przesadzania
