
Tytułem wstępu. Ogród powstaje blisko 15 lat, czyli od momentu, kiedy przeprowadziliśmy się z miasta na wieś.
W swoje władanie dostałam spory kawałek piaszczystego ugoru, porośniętego chwastami i perzem. Włożyłam w niego mnóstwo pracy i czasu.
Nie uniknęłam też wielu błędów, jak to amator.
 Nie mogę też napisać, że uważam swoje dzieło za ukończone, bo ogród wciąż się zmienia,
  Nie mogę też napisać, że uważam swoje dzieło za ukończone, bo ogród wciąż się zmienia, a ja nowe pomysły realizuję w miarę sił i środków. Kto ma ogród, to wie.

A teraz kilka widoków ogólnych, celem wprowadzenia.
Jeszcze widok z góry.



 
 

 
   
  
 
 to jak nie przymierzając  Morskie Oko
 to jak nie przymierzając  Morskie Oko    Cudowne!!!
 Cudowne!!!  Przyjdę oglądać dalsze  fotki!
 Przyjdę oglądać dalsze  fotki!


 
   
 




 
 
		
