Moje zielone królestwo - ewab123
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:

Widok, wykonanie - WSAPNIAŁE!
Zupełnie jakbym zobaczyła kawałek Ogrodu Japońskiego w Parku Szcztnickim.
Raju, strasznie żałuje, że niegdy czegoś tak urokliwego nie miałam.
Małe oczka, nawet połaczone, absolutnie nie dają takiego efektu
Ewuniu - wrażenie jest ogromne, a gdy jeszcze urosną te drzewa
i koronami sięgną ziemi, tworząc zawieszone w powietrzu kopuły...
będzie, jak w bajce - wejść i zostac na zawsze.
Czarowne klimaty. :P
Dziękuję za odwiedziny.
Jacku, teraz jest trochę inaczej w moim oczku. Wprowadziłam trochę roślin (wiem, że wciąż za mało). Jest już osoka aloesowata, pistia, orzech wodny(chyba poprawna nazwa-kotew), lilie wodne (na razie tylko liście), hiacynty wodne i w donicach żółty kosaciec i kaczeńce. Brakuje mi jeszcze obsadzenia części zewnętrznej oczka. W wodzie pływa dużo karasi ozdobnych i karpików koi, więc woda jest ciągle zielonkawa.
Jacku, teraz jest trochę inaczej w moim oczku. Wprowadziłam trochę roślin (wiem, że wciąż za mało). Jest już osoka aloesowata, pistia, orzech wodny(chyba poprawna nazwa-kotew), lilie wodne (na razie tylko liście), hiacynty wodne i w donicach żółty kosaciec i kaczeńce. Brakuje mi jeszcze obsadzenia części zewnętrznej oczka. W wodzie pływa dużo karasi ozdobnych i karpików koi, więc woda jest ciągle zielonkawa.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Ewuniu! Widzę, że u Ciebie wszystko kwitnie. Kto opiekował się ogrodem w czasie nieobecności?
Piękny liliowiec, jak się rozrośnie to mogę się pouśmiechać?
Pozdrawiam wakacyjnie, chociaż ja niestety do rana pracuję. Ale za to niedziela...
Dorota
Piękny liliowiec, jak się rozrośnie to mogę się pouśmiechać?
Pozdrawiam wakacyjnie, chociaż ja niestety do rana pracuję. Ale za to niedziela...
Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Witaj Dorotko, w czasie naszych wyjazdów domem opiekują się moi rodzice. A ten liliowiec też mi się bardzo podoba. Jak się rozrośnie, to oczywiście podzielę się .Musisz się tylko przypomnieć. Teraz jest jeszcze malutki, bo kupiłam go w czerwcu. Dopiero zaczyna kwitnienie.
Dorotko, mam pytanie dotyczące karczocha. Jak wiesz pierwszy raz je uprawiam i nie wiem, jak powinien przyrastać. W tej chwili mają one ładną rozetę liści i ze środka wyrastają następne. Nie widzę jednak żadnych zaczątków łodygi z kwiatami. Może czegoś mu brakuje, a może tak ma być?
Dorotko, mam pytanie dotyczące karczocha. Jak wiesz pierwszy raz je uprawiam i nie wiem, jak powinien przyrastać. W tej chwili mają one ładną rozetę liści i ze środka wyrastają następne. Nie widzę jednak żadnych zaczątków łodygi z kwiatami. Może czegoś mu brakuje, a może tak ma być?