Dziękuję Wam wszystkim za miłe komentarze. Ostatnio mam trochę mało czasu i delikatnie zaniedbuję wątki swoje i i znajomych, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni, bo urlop się zbliża.
Z niecierpliwością oczekuję na pierwsze kwitnienie Ceropegia stapeliformis. Rośnie w formie pozawijanego pędu, zauważyłam, że niedawno zaczęła się rozgałęziać. Pąki ma po raz pierwszy w życiu u mnie, a mam ją chyba już trzeci rok.
I przy okazji Ceropegia sandersonii Apollo, która kwitnie nieustannie
A Ceropegia petignatii nadal żyje a nawet delikatnie rośnie.
Kalanchoe delagoensis x daigremontiana ?Pink Butterflies'
Zakwitła Coryphantha andreae
I nadal pojedyncze kwiaty rozwija Lobivia arachnacantha
Bardzo lubię kosmiczne kwiaty ceropegii, a Ceropegia petignatii jest wyjątkowo interesująca i jest moim chciejstwem od czasu jak ją zobaczyłam u Kubasi teraz twoja mnie tylko w tym chceniu utwierdziła
Coryphantha czy Lobivia, sama nie wiem która piękniejsza
Piękne ceropegie. U mnie kwitnie tylko klasyczna woodii, choć stapekkiformis też mam i jeszcze fusca. Ale najbardziej i tak zazdroszczę Takiej sandersonii. Ciekawe swoją drogą czy da się je hybrydyzować (pomijając fakt, że zapylanie to też trochę gimnastyka ;)).