Ogórek - choroby, szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Dzięki za zainteresowanie i radę
A nie popali ich za mocne słońce?
Sorki za te może dla niektórych naiwne pytania, ale tak jak pisałam jestem zupełnym laikiem w tej materii, a bardzo bym chciala miec w tym roku ogóreczki na zimę bo tu ich po prostu nie można kupic

A nie popali ich za mocne słońce?
Sorki za te może dla niektórych naiwne pytania, ale tak jak pisałam jestem zupełnym laikiem w tej materii, a bardzo bym chciala miec w tym roku ogóreczki na zimę bo tu ich po prostu nie można kupic
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Wprawdzie w Norwegii są teraz bardzo długie dni, ale ogórki lubią ciepełko i wilgotno, nie powinno im się nic stać. Piszesz, że chcesz zakisić ogórki na zimę i nie możesz ich kupić, zorientuj się czy tam jest koper w baldachach. Też kiedyś za granicą chciałam zakisić ogóreczki (na małosolne tylko, bo chrzanu w korzeniu też nigdzie nie spotkałam), niestety kopru w badachach nigdzie nie dostałam, był tylko zielony koperek do zup i sosów. Zaczęłam kombinować z nasionami kopru ale to jednak nie to samo. Bo czosnek to jest na pewno.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Dzięki
agrowłoknine zdjełam dzisiaj, zobaczymy co się wydarzy, ziemia jest przykopana na wiosnę z końskimi kupkami, poza tym jest przywieziona specjalna do warzyw, więc powinno byc ok. Wszystko pięknie rośnie i kwitnie tylko te żółknięcie
Gienia, Dzięki za podpowiedzi dotyczące kopru, byłam zapobiegliwa i przywiozłam sobie z Polski zestawy do kiszenia
, a z czosnkiem nie ma problemu, będę miała nawet swój bo wyczytałam na tym forum, że ogórki i pomidory nie lubią swojego sąsiedztwa i że trzeba je przegrodzić czosnkiem 


Gienia, Dzięki za podpowiedzi dotyczące kopru, byłam zapobiegliwa i przywiozłam sobie z Polski zestawy do kiszenia


"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Jeżeli nie gnębi je żadna choroba to jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy - najprostsze; kwiatki nie zostały zapylone. Czytałam gdzieś o tym, że ogórki i pomidory to złe sąsiedztwo, wcale się tym nie przejmuję i od lat pomidory mam obok ogórków. Nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu, i ogórków i pomidorów mam w bród. Dla mnie takie sąsiedztwo jest wygodne bo do oprysków tych warzyw staram się stosować takie same preparaty i pryskam za jednym zamachem obie grządki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
aha, rozumiem, że mieszkasz tam na stałe, więc późną jesienią rozrzuć sobie nasiona kopru po grządkach, tak z ręki rzutowo. Wiosną bedzie Ci wschodził, na bieżąco bedziesz mieć do zup czy sosu a część niech sobie rośnie (bardzo dobrze się czuje w ogórkach). U mnie sam się sieje z roku na rok i mam kopru zatrzęsienie. Wyrwij tylko z pomidorów nim zakwitnie.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Dzięki dobra kobieto
To, że śremski jest samopylny powiedziała mi teściowa.....................no i chyba wszystko jasne
dzisiaj trzmiele i pszczółki ochoczo hasały po grządce......być moze będe miała jednak ogóreczki

To, że śremski jest samopylny powiedziała mi teściowa.....................no i chyba wszystko jasne

dzisiaj trzmiele i pszczółki ochoczo hasały po grządce......być moze będe miała jednak ogóreczki

"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Choroby pomidorów i ogórków
Witam! Co roku mam ten sam problem, ogórki i pomidory gruntowe są atakowane przez zarazę ziemniaczaną.
Liście ogórków pokrywają się plamami, żółkną i schną. Liście pomidorów żółkną i schną a same pomidory dostają brązowych plam i zaczynają gnić. Zastosowałem dwukrotny oprysk preparatem PENNCOZEB 80WP, ale to nie przyniosło spodziewanych rezultatów.
Czy przyczyną może być też zaraza ziemniaczana ziemniaków, którą corocznie uprawia sąsiad na swojej działce i nie stosuje żadnych oprysków, ziemniaki oczywiście są chore.
Pozdrawiam Zdzisław
Liście ogórków pokrywają się plamami, żółkną i schną. Liście pomidorów żółkną i schną a same pomidory dostają brązowych plam i zaczynają gnić. Zastosowałem dwukrotny oprysk preparatem PENNCOZEB 80WP, ale to nie przyniosło spodziewanych rezultatów.
Czy przyczyną może być też zaraza ziemniaczana ziemniaków, którą corocznie uprawia sąsiad na swojej działce i nie stosuje żadnych oprysków, ziemniaki oczywiście są chore.
Pozdrawiam Zdzisław
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8131
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Zdzisławie, wcale nie jest pewne czy u Ciebie występuje tylko zaraza ziemniaczana. Ogórki przeważnie atakuje ; mączniak rzekomy, mączniak prawdziwy i kanciasta plamistość ogórka, a pomidory (najczęściej); zaraza ziemniaka, mączniak prawdziwy i alternarioza. Pierwszy oprysk, jaki robię w czerwcu to zapobiegawczo MIEDZIAN- 50WP, gdy pojawią się pierwsze plamki na pomidorach i ogórkach na pierwszy ogień idzie AMISTAR 250SC (zwalcza kompleksowo wiele chorób na pomidorze), później innymi środkami;BRAVO, GWARANT, PREVICUR 607 SL(co 7 - 10dni), i pomidory i ogórki za jednym zamachem. Staram się nie powtarzać oprysku drugi raz tym samym preparatem. Dwukrotnie w sezonie pryskam tylko AMISTAREM. Wszystko notuję w kajeciku- data, rodzaj preparatu, no i trzeba pamiętać okresy karencji. W drugiej połowie sierpnia w ogóle zaprzestaję oprysków . A gdy nawet jest tam parę liści porażonych , to je obrywam, ważne by owoce były zdrowe, przecież liści nie zjadam.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 8 kwie 2007, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Działka w Beskidzie Żywieckim
Choroby pomidorów i ogórków
Być może nie jest to zaraza ziemniaka, a ostatni oprysk preparatem PENNCOZEB 80WP, który jest nie tylko na zarazę ziemniaka, ale także na inne choroby grzybowe wykonywałem w ostatnich dniach czerwca. Może należało jeszcze wykonać opryski w miesiąsu lipcu aby zapobiec chorobom, tylko ile tych oprysków należy wykonać. Lipiec był deszczowy.gienia1230 pisze:Zdzisławie, wcale nie jest pewne czy u Ciebie występuje tylko zaraza ziemniaczana. Ogórki przeważnie atakuje ; mączniak rzekomy, mączniak prawdziwy i kanciasta plamistość ogórka, a pomidory (najczęściej); zaraza ziemniaka, mączniak prawdziwy i alternarioza. Pierwszy oprysk, jaki robię w czerwcu to zapobiegawczo MIEDZIAN- 50WP, gdy pojawią się pierwsze plamki na pomidorach i ogórkach na pierwszy ogień idzie AMISTAR 250SC (zwalcza kompleksowo wiele chorób na pomidorze), później innymi środkami;BRAVO, GWARANT, PREVICUR 607 SL(co 7 - 10dni), i pomidory i ogórki za jednym zamachem. Staram się nie powtarzać oprysku drugi raz tym samym preparatem. Dwukrotnie w sezonie pryskam tylko AMISTAREM. Wszystko notuję w kajeciku- data, rodzaj preparatu, no i trzeba pamiętać okresy karencji. W drugiej połowie sierpnia w ogóle zaprzestaję oprysków . A gdy nawet jest tam parę liści porażonych , to je obrywam, ważne by owoce były zdrowe, przecież liści nie zjadam.
Bardzo dziękuję za wskazówki i poradę. Pozdrawiam Zdzisław