Nie wiem czy to wina późnej pory, czy Ty tak pokręciłaś z tymi zmarzniętymi pomidorami, że nic z tego nie pojmuję.
Czy to znaczy, że pod te zmarznięte też nie dałaś obornika ani żadnego innego nawozu ?. I na tej jałowiźnie pomidory miały niedobór magnezu ?PaulaPola pisze:były w sadzadzie posadzone w miejsca gdzie miały rosnąć pomidory które mi wymarzły. Krzaki wyrwałam a obornik czekał na następców prawie miesiąc.
Tak czy owak moja propozycja nawożenia się nie zmieniła.