Ogród - moje miejsce na ziemi....

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

:wit Witaj Dorotko?. poczułam się jak w zaczarowanym ogrodzie ;:170
Rabaty różane bajeczka ... :heja :heja
Na centralnej rabatce zrobiło się za ciasno? czy zmiana aranżacji? ;:173
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Dorotka,
A twoje Knirpsy też takie potwory? U mnie jest krzew, który wyciąga wszędzie swoje długie macki :;230 po dwóch sezonach stania w miejscu.... ;:131
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Dorotko, Veichenblau na pergoli obłędna ;:180
Różana rabatka na środku bardzo ładna, co planujesz z niej usuwać? Starzec na obrzeżach prezentuje się super ;:333
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Zagapiłam się na chwilę a tu takie cudowności. Krzewy wielgachne i bajecznie obsypane kwieciem.
Rabatka centralna może i trochę gęstawa ale za to jaka malownicza ;:63
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Witam kochane!
Strasznie mi wstyd, że tak zapuściłam wątek, ale czasu, czasu mało.
Na szczęście gorący okres w pracy mam juz za sobą. Dzis przezyliśmy wizytę akredytacyjną więc nareszcie odzyskam popołudnia w domu.
Oczywiście pogoda musiała sie zepsuć, dzis juz pada i zimno. Ech taki pieskie szczęście.

Aniu, tak to czyściec. Moim zdaniem doskonale sprawdza sie jako brzeg rabaty. Trzeba go zo prawda trzymas w ryzach - sekator często w uzyciu, ale za to różepieknie wyglądaja na tle srebrzystych liści.

Aniu, widziałam. I co? zadowolona jesteś?

Mat - dziękuję!

Monia, bez przesady :) Choc rzeczywiście, kwitnienie w tym roku bardzo obfite. Nareszcie lipiec w ogrodzie mam kolorowy i pachnacy.

Bernadziu, no widzisz, a ja sie do niej na razie nie moge przekonać :( Może sie rozkręci i mnie zachwyci.
Niestety w związku z tym fotek brak ;:185

Joleczko, kulkowanie to przyginanie pędów poziomo. Soki krążące w pędach zwalniaja i róża wytwarza znacznie więcej pąków.
Uszczykiwanie pąków po przekwitnieniu to konieczność. Raz, ze pobudza róże do wydania nowych pędów z pąkami, dwa - zaschnięte pędy nie są piękne a zasychające lub co gorsza gnijące kwiaty przyspieszaja choroby.

Justynko, prawda? Ja tez nie moge pokochać Pompona ;:131 Ale nic nie mówie, może zyska z czasem. na razie tworzy nowe pąki, poczekam.
Knirpsy szaleją okropnie! Przycinam te dlugie baty, bo chcę mieć kompaktową różę, ale to chyba walka z wiatrakami ;:306 Ośmiornica nie róża :roll:

Gosia, amniejszanie trawnika na razie nie wchodzi w grę, dziecko jeszcze niewielkie, chce mieć miejsce na szaleństwa. Jeśli już to niektóre róze wylecą, zyskam troche przestrzeni na reszte bo strasznie ciasno. Z pewnością usune tez część bylin (ostróżki) które niezbyt dobrze sobie radzą.
Jaqueline na razie niewysoka, ale to spora róza. I mam nadzieje doczekam okazu. Na razie chodze i podziwiam. Wciąż otwiera nowe kwiaty.

Maja, pisałam wyżej. Centralna rabata do przeróbki. Wylecą ostróżki, część orkilków, bodziszków, naparstnic. LIlie musze wykopac i podzielić bo bardzo narosły im cebule, dwie róże za nic nie chcą tam rosnąć tylko wegetują. No może przesunę obwódke z czyśćca o jakieś 30 cm na zewnątrz. Zyskam w ten sposób trochę luzu. Ale to wszystko dopiero jesienią. Teraz u mnie czas odpoczynku.

Kasia, to prawda. Widok i zapach! oplecionej Vilchenblau rekompensuje jej jednorazowe kwitnienie. Juz oczyścilam ją z przekwitłych kiści i teraz ruszyła jak z procy. Zastanawiam się co mam z nią zrobić. Ciąć szkoda a obawiam się, ze lidlowy łuk jej nie utrzyma ;:224 Na razie próbuje skierować ja na podporę z tyłu. Zobaczymy :)
Rabata centralna coraz bardziej zacieniona :( Ostróżki na glinie kiepskie, wyciągnięte, orliki sie rozszalały. Z róż musze stamtąd usunąć First Lady, która została zupelnie zagluszona, z reszta nigdy nie rosla rewelacyjnie. Spróbuję ją zreanimowac w donicy a potem zobaczę. Wysadze tez Chopina, który ma tam zbyt mało slońca.
Czyściec na brzegu - świetnie się sprawuje, usuwam jedynie kwiatostany by nie strzelał w górę.

Joluś, gestawo jest już wszędzie. Przydałaby sie druga działka ;:306
Zakochałam sie w takich różanych wielkokrzakach Wiosenne zakupy to w 90% takie wlasnie wielkie docelowo róże. Aż sie boję co będzie jak urosną. Zginę w buszu :;230
Za chwilę wstawię fotki, wysyłam bo boję sie, ze znów mi post zniknie ....
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
ewa_rozalka
1000p
1000p
Posty: 6406
Od: 10 cze 2012, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Cześć Dorotko ,ale pięknoty Ci porosły .Nie wiem jakie masz plany różane ,bo ja muszę się kilku pozbyć bo jedna na drugą włazi .Człowiek by chciał mieć wszystkie ,ale niestety z czegoś trzeba zrezygnować .
U Ciebie widzę że też gęstawo .Ale nie zmienia to faktu ,że masz pięknie w ogrodzie .Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;:3
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Ewunia, rzeczywiście gęsto straszliwie, ale ja lubie ten mój busz. Róże, których ewentualnie sie pozbędę to taki, które abo chorują, albi nie spełniają moich oczekiwań.
To co? jedziemy ze zdjęciami?
Lipcowe widoki:
Pink FC w całej krasie ;:167
Obrazek

Obrazek
troszkę skromniejsza siostra - Pepita FC
Obrazek

Deganheardt
Obrazek

Wreszcie kwitnący przyzwoicie Kacper
Obrazek

Lea Renaissance z wplątanym powojnikiem
Obrazek
Spring Pink :)
Obrazek
Cieniście...
Obrazek

Obrazek
kontrastowo :wink:
Obrazek
i pastelowo...
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Witaj :)
Ależ pokazałaś cuda :)
Ja nie przepadam za różowymi różami ale ten Pink FC zachwycił mnie jak mało która. Ech... miłośc od pierwszego wejrzenia :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Bernadziu, ja różowe uwielbiam, ale oststnio zachwycają mnie pastelowe odcienie.
No bo czyz można nie zachwycac sie takim Hansestadt Rostock ;:167
Obrazek
Albo Lady of Shalot
Obrazek
Liliowiec w takim kolorze tez zachwycajacy
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Faktycznie, piękna odmiana!
Również nie do końca mój kolorek, ale podoba mi się bardzo ;:215
A liliowiec też ma taki koor, czy tylko w słońcu tak wyszedł?
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Moniś, słońce tylko podkresliło żólta barwę wewnątrz kwiatu.
NAtomiast w 'normalnym' oswietleniu jest morelowo-brzoskwioniowy, zachwycający ;:167
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Dorotko, witam po dłuższej przerwie!
Przyznam, że wizyta u Ciebie dostarczyła mi wielu wrażeń - ogród niesamowicie zmężniał, nabrał masy i dojrzałości... róże z powojnikami mają swoje 5 minut i naprawdę powalają dorodnością i urodą kwiatów... napatrzeć się nie mogę na Twój lipcowy ogród!
Pozdrawiam serdecznie,
A
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Dorotko, nazwy liliowca nie znasz?
:wit
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Nie wiem jak to się stało że zbubiłam twój wątek :|
Jestem już i podzwiam tajemnicze zakątki twojego ogrodu ;:170
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....

Post »

Dzisiaj podziwiałam tę różę w innym ogrodzie.
Faktycznie można się zachwycić.
A Jaqueline podoba mi się coraz bardziej. U mnie tez co chwila ma nowe kwiaty. Jeśli bedzie większa to dopiero bedzie widok i zapach
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”