
Bonsai domowe i te z marketu; porady, uwagi, diagnostyka
Ja natomiast jako osoba interesująca się bonsai (jestem początkujący, ale myśle że jakąś tam wiedze mam, no i dziennie bywam na forach o bonsai) twierdzę że w ficusa retusy można zrobić wspaniałe bonsai, ale to co Ty masz to "marchewka"
Proponuje rozmnożyć z gałązek tą rośline, lub zrobić odkład powyżej tych korzeni. Następnie trzeba poczekać kilka lat aż urośnie ladne drzewko i dopiero wtedy robić z niego bonsai. 


- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Drogi Karol-u - 1 - Twój post świadczy tylko o tym, że absolutnie nie masz o tym pojęcia, chociaż "bywasz" (ja też bywałem i bywam) albo przynajmniej o tym co piszesz.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam zamiar pomęczyć w przyszłości się z tym fikusem. Na razie tylko eksperymentalnie odgięłam mu gałązki. To młodziutka szczepka fikusa natasha - pod ta nazwą go otrzymałam. Wysokość 19 cm bez doniczki, "pieniek" grubości jednej, w porywach do dwóch zapałek.


Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Przyszły mi do głowy dwie uwagi. Po pierwsze najniższe gałązki są raczej za nisko. Po drugie... może znajdź ładny kamień i posadź fikusa tak by korzenie oplatały ten kamień. Na początku wszystko w ziemi. Z czasem odsłania się kamień i korzenie go oplatające. Ciekawy efekt.
Może Karpek się wypowie na temat moich pomysłów i coś podpowie
Może Karpek się wypowie na temat moich pomysłów i coś podpowie

Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Wszystkich pomysłów chętnie wysłucham. Na razie szkoda mi cokolwiek z niego ucinać, bo jest taki łysy. Ale z czasem może się zdecyduję
Z tym kamieniem fajna sprawa - choć troszkę się boję grzebać w korzeniach

Z tym kamieniem fajna sprawa - choć troszkę się boję grzebać w korzeniach

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Znalazłam łatwiejszą metodę i zdecydowanie mniej inwazyjną 

Powiadasz, że Twój łysy? No to proszę sposób na kształtowanie fikusa beniamina. Zdjęcie drzewka wraz z rysunkiem jak cięte by się zagęściło.




Powiadasz, że Twój łysy? No to proszę sposób na kształtowanie fikusa beniamina. Zdjęcie drzewka wraz z rysunkiem jak cięte by się zagęściło.


Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
No, moje Panie naprawdę gratuluję pomysłów i chęci tworzenia. Forma bonsai na kamieniu - Ishitsuki (korzenie oplatające kamień) lub forma drzewka zrośniętego z kamieniem (Seki-joju) do najłatwiejszych jednak na pewno nie należą - sam niestety nie wiem - nie próbowałem. Wydaje mi się, że fikus - gałęzie i korzenie - nie rośnie tak szybko jakbyśmy chcieli.
Wracając do fikusika Anoli - jest zdecydowanie za młody, by go drastycznie zmieniać w bonsai. Pozwoliłbym mu rosnąć: nisko rosnące gałązki pogrubią pień a odchylone gałązki do poziomu, co Anoli już zrobiła pozwolą mu zagęścić koronę. Formę (kształt) będzie można "wybrać" (nadać) mu później. Po za tym - w przyszłości - "dokopująć" się do korzeni (by je lekko odkryć) pień się wydłuży i te najniżej rosnące gałązki mogą się przydać.
Natomiast fikus Alfy (właściwie nie wiem czy jej własność) wymaga tylko delikatnego prześwietlenia korony, troszeczkę za duże są liście. Spróbuję za chwile pokazać swojego fikusika.
Wracając do fikusika Anoli - jest zdecydowanie za młody, by go drastycznie zmieniać w bonsai. Pozwoliłbym mu rosnąć: nisko rosnące gałązki pogrubią pień a odchylone gałązki do poziomu, co Anoli już zrobiła pozwolą mu zagęścić koronę. Formę (kształt) będzie można "wybrać" (nadać) mu później. Po za tym - w przyszłości - "dokopująć" się do korzeni (by je lekko odkryć) pień się wydłuży i te najniżej rosnące gałązki mogą się przydać.
Natomiast fikus Alfy (właściwie nie wiem czy jej własność) wymaga tylko delikatnego prześwietlenia korony, troszeczkę za duże są liście. Spróbuję za chwile pokazać swojego fikusika.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Na szybko zrobione zdjęcie mojego fikusa:
.
Był kupiony przez kuzynkę w markecie, w takiej misce, pnie były owinięte jakby siatką. Zmarniał jej doszczętnie. Kiedy go zabierałem (trochę na siłę) był prawie zupełnie łysy, miał 2 pnie.
Kuruję już go tak prawie rok: skróciłem mu korzenie, gałęzie bardzo drastycznie. Jednak odżył w co kuzynka nie chciała wierzyć. Z pierwszej nowej odrośniętej gałązki zrobiłem od razu sadzonkę - to ten trzeci pień po prawej (jego gałązki będą prowadzone tylko w prawą stronę). Szkoda, że rośnie tak powoli, trzeba tylko pilnować aby liście były dalej takie małe (można porównać z "pstrykaczem" z tyłu) i zagęścić mu bardziej koronę, szczególnie z lewej strony.

Był kupiony przez kuzynkę w markecie, w takiej misce, pnie były owinięte jakby siatką. Zmarniał jej doszczętnie. Kiedy go zabierałem (trochę na siłę) był prawie zupełnie łysy, miał 2 pnie.
Kuruję już go tak prawie rok: skróciłem mu korzenie, gałęzie bardzo drastycznie. Jednak odżył w co kuzynka nie chciała wierzyć. Z pierwszej nowej odrośniętej gałązki zrobiłem od razu sadzonkę - to ten trzeci pień po prawej (jego gałązki będą prowadzone tylko w prawą stronę). Szkoda, że rośnie tak powoli, trzeba tylko pilnować aby liście były dalej takie małe (można porównać z "pstrykaczem" z tyłu) i zagęścić mu bardziej koronę, szczególnie z lewej strony.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Nie, nie... ten fikus nie jest mój choć żałuję ;) Na zdjęciu jest podpis... to zdjęcie fotki z książki. Tej samej co i instrukcja.
Moje fikusy przeznaczone na bonsai to dopiero sadzonki.
Moje fikusy przeznaczone na bonsai to dopiero sadzonki.
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Rzeczywiście - gapa ze mnie - ponieważ bardzo zainteresowało mnie samo drzewko, no cóż...
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Mam następny problemik. Grab po przejściach (PP
) i do tego od początku chyba źle poprowadzony. Kompletnie nie mam na niego pomysłu. Pień wymusza styl "bankan" ;) Ale gałązki wydają mi się nazbyt w dół powyginane. Do tego mam wrażenie, że są martwe
Ale z diagnozą poczekam do wiosny... na razie niech sobie rośnie. Dojechał do mnie omalże łysy. Jak widać coś wypuszcza. Myślę, że te wyrośnięte, młode odrosty trzeba skrócić? Dobrze myślę? Do tego zastanawiam się nad tym by usunąć z konarów wszystkie odrosty rosnące w dół. Dobry pomysł czy też lepiej o nim zapomnieć? 
Każda sugestia będzie mile widziana




Każda sugestia będzie mile widziana






Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Nie jest to grab, ale wiąz drobnolistny
Zapraszam to zapoznania się z wstępną instrukcją... http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?t=13957

Zapraszam to zapoznania się z wstępną instrukcją... http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?t=13957
Ależ gapa ze mnie
Przecież wiem, że wiąz. Skąd mi się przyplątał ten grab
Już podpisując zdjęcia czułam, że coś robię źle ale nie wiedziałam co:)
Dzięki Patryk


Dzięki Patryk

Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2