W "rozczochranym"...
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W "rozczochranym"...
Cóż to za światełko towarzyszy św. Franciszkowi?
Tak zdecydowanie możesz rywalizować z moją mamą w zawodach, kto więcej roślin posadzi na metrze kwadratowym. Porobiłam jej działce kilka zdjęć to umieszczę u mnie.
Tak zdecydowanie możesz rywalizować z moją mamą w zawodach, kto więcej roślin posadzi na metrze kwadratowym. Porobiłam jej działce kilka zdjęć to umieszczę u mnie.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: W "rozczochranym"...
Justynko, Twój ogród przeszedł prawdziwą metamorfozę, dalej jest 'rozczochrany', ale zupełnie inaczej. Tyle ciekawych w nim miejsc i tyle ciekawych ujęć fotograficznych. Najbardziej spodobała mi się część śródziemnomorska, żwirkowa. Może dlatego, że nigdy takiej nie będę mogła mieć? Justynko, te zmiany to było duże wyzwanie, ale rezultaty są naprawdę znakomite! 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Majeczko, dziękuję
Tyle ciepłych słów
Staramy się, by rozczochrany stał się zaczarowanym.
Droga daleka, ale małymi kroczkami
Kubki to u mnie norma. Czasami wieczorem M znosi kilka zagubionych w akcji
.
Cafe mam 2 lub 3 sezon. Zobaczyłam ją u Marysi - Frooge? I wpadłam po uszy. Kupiona dzięki Małgosi od http://www.rosenhof-schultheis.de/
Pozdrawiam.
Marysiu, jestem kawoszem
I lubię ładne kubki. Ogród kocham. Siłą rzeczy -w ogrodzie wszędzie je zostawiam.
New Dawn to rzeczywiście śmieciara, ale ma tyle uroku, że jej wybaczam ten ciągły bałagan przed wejściem
Mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie potrzebowała podpórki.
Furczoka znałam z FO. Niespodziewanie zagościł i u mnie. Wydaje się, że na dłużej po wczoraj o zmierzchu też był. Przyciąga go lawenda.
Aga, to pomysł zgapiony z czasopisma.
Korzystam z lata i czasu wolnego.
Nadrabiam w domu i ogrodzie. Ale towarzysko i lekturowo też
.
Pozdrawiam i życzę zdróweczka
Alka, w ramach bonu prezentowego nabyłam ciurkadełko. Ma też wmontowane światełko.
Ciekawa jestem jak zagospodarowała przestrzeń twoja mama.

Irminko, witaj
Część, jak ją nazwałaś śródziemnomorska, to z potrzeby chwili.
Trawa nie ma szansy tam rosnąć, więc o ścieżce z murawy nie mam mowy. Bardzo mnie denerwowała jej licha kondycja.
Na kamienną chwilowo mnie nie stać, a betonowej nie chcę.
Został żwirek.
Będzie jeszcze cd, ale chwilowo brak chęci do pracy.
Chcę połączyć żwirową ścieżkę z tarasem i wyeliminować ten wydeptany fragment ścieżki pomiędzy rabatą ze złotokapem a czereśnią.
Zapraszam

Tyle ciepłych słów

Staramy się, by rozczochrany stał się zaczarowanym.
Droga daleka, ale małymi kroczkami

Kubki to u mnie norma. Czasami wieczorem M znosi kilka zagubionych w akcji

Cafe mam 2 lub 3 sezon. Zobaczyłam ją u Marysi - Frooge? I wpadłam po uszy. Kupiona dzięki Małgosi od http://www.rosenhof-schultheis.de/
Pozdrawiam.
Marysiu, jestem kawoszem

New Dawn to rzeczywiście śmieciara, ale ma tyle uroku, że jej wybaczam ten ciągły bałagan przed wejściem

Mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie potrzebowała podpórki.
Furczoka znałam z FO. Niespodziewanie zagościł i u mnie. Wydaje się, że na dłużej po wczoraj o zmierzchu też był. Przyciąga go lawenda.
Aga, to pomysł zgapiony z czasopisma.
Korzystam z lata i czasu wolnego.
Nadrabiam w domu i ogrodzie. Ale towarzysko i lekturowo też

Pozdrawiam i życzę zdróweczka

Alka, w ramach bonu prezentowego nabyłam ciurkadełko. Ma też wmontowane światełko.
Ciekawa jestem jak zagospodarowała przestrzeń twoja mama.

Irminko, witaj

Część, jak ją nazwałaś śródziemnomorska, to z potrzeby chwili.
Trawa nie ma szansy tam rosnąć, więc o ścieżce z murawy nie mam mowy. Bardzo mnie denerwowała jej licha kondycja.
Na kamienną chwilowo mnie nie stać, a betonowej nie chcę.
Został żwirek.
Będzie jeszcze cd, ale chwilowo brak chęci do pracy.
Chcę połączyć żwirową ścieżkę z tarasem i wyeliminować ten wydeptany fragment ścieżki pomiędzy rabatą ze złotokapem a czereśnią.
Zapraszam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: W "rozczochranym"...
Justynko jestem u Ciebie od dłuższego czasy cichaczem.
Jednakże teraz nie umiem już milczeć.
Cudny ogród i bardzo sympatyczna właścicielka z głową pełną pomysłów.
Siadam pod czereśnią i delektuję się krajobrazami rozczochranego
Jednakże teraz nie umiem już milczeć.
Cudny ogród i bardzo sympatyczna właścicielka z głową pełną pomysłów.
Siadam pod czereśnią i delektuję się krajobrazami rozczochranego

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Aga, dzięki
Cieszę się, że wyszłaś z ukrycia
Głowa pełna pomysłów, tylko czasu i środków na realizację zbyt mało.
Boję się , żeby w efekcie tych działań rozczochrany nie stał się zabałaganionym
Zapraszam pod czereśnię. Wystarczy podnieś głowę i wyciągnąć rękę.
Smacznego

Cieszę się, że wyszłaś z ukrycia

Głowa pełna pomysłów, tylko czasu i środków na realizację zbyt mało.
Boję się , żeby w efekcie tych działań rozczochrany nie stał się zabałaganionym

Zapraszam pod czereśnię. Wystarczy podnieś głowę i wyciągnąć rękę.
Smacznego

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: W "rozczochranym"...
Do zabałaganienia naprawdę bardzo daleka droga, słowo Ci obce.
Takie dodatki dodają jeszcze większego uroku ogrodowi....bo nie tylko nasadzenie i rośliny tworzą ogród. Zawsze siedząc w moim kręgu pod czereśnią myślę że gdzieś tam w Polsce ktoś właśnie ma taką samą bazę
Ujawniłam się i już tam zostanie
Takie dodatki dodają jeszcze większego uroku ogrodowi....bo nie tylko nasadzenie i rośliny tworzą ogród. Zawsze siedząc w moim kręgu pod czereśnią myślę że gdzieś tam w Polsce ktoś właśnie ma taką samą bazę

Ujawniłam się i już tam zostanie

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Aga, , niezmiernie mi miło
Okazuje się, że dzięki pasji i FO znajdujemy gdzieś daleko bardzo podobnych sobie ludzi, miejsca
Zapraszam częściej i sama pędzę w gości pod czereśnię

Okazuje się, że dzięki pasji i FO znajdujemy gdzieś daleko bardzo podobnych sobie ludzi, miejsca

Zapraszam częściej i sama pędzę w gości pod czereśnię

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: W "rozczochranym"...
Zapraszam pod czereśnię....może i Ty znajdziesz u mnie bliskie Ci zakątki 

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Dziękuję. Byłam i bardzo mi się podoba 

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: W "rozczochranym"...
Ty już wiesz, że ciurkadełko bardzo mi się podoba. Ale pochwalę go także publicznie
Faktycznie forum rozbudza tak istniejącą już pasję, że tylko siedzę i myślę co by tu poprawić, zrobić itp.

Faktycznie forum rozbudza tak istniejącą już pasję, że tylko siedzę i myślę co by tu poprawić, zrobić itp.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W "rozczochranym"...
Rzeczywiście niesamowicie urosły ci i zakwitły tegoroczne bodziszki. U mnie raczej było marnie, ale to chyba z powodu suszy. Jednak najbardziej podoba mi się Laura. Muszę o niego szczególnie zadbać, bo bialych odmian w ogóle jest mało.
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W "rozczochranym"...
Justynko taka kula( ciurkadełko) to moje wielkie marzenie .
Napisz proszę jak z montażem ? Trudno?
Napisz proszę jak z montażem ? Trudno?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W "rozczochranym"...
Aniu, dzięki
Dzięki FO masze marzenia nabierają realnych kształtów.
Tyle pomysłów, nowości, dobrych i fachowych rad
Mój ogród bardzo na tym zyskał.
Sama widzę jak zmienił się w ciągu ostatnich 3 lat.
Wandziu, bodziszki to bardzo wdzięczne kwiatki.
Moje nowości tegoroczne spisały się rewelacyjnie. Bodziszek Geranium pratense Double Jewel wyrósł na pokaźną kępę (fakt, że dostałam 3 sadzonki w cenie 1
). Laura jest znacznie mniejsza i dopiero teraz zaczęła kwitnąć.
O odpowiednia ilość wody u nas dba M
. Trzeba mu przyznać, że bardzo troszczy się o maluchy.
Masz rację, bodziszki raczej w fioletach i różowościach.
Lubię je pod każda postacią.
Dzięki Irmince
w ubiegłym roku pojawiło się w rozczochranym sporo nowych
Aga, to dziecinnie proste.
Cały zestaw zakupiony w O. Jest w nim wszystko, co potrzebne, żeby ciurkadełko zadziałało od zaraz.
Najdłużej trwa wykopanie dołu pod 30 l zbiornik (obieg zamknięty), no i musi być dostęp do prądu.
Proste
.................
Ciurkadełko spodobało się nie tylko mi...
Mamy nowe poidełko dla piesków

Pieski testują też zasadność poszerzenia dotychczasowej ścieżki żwirowej

Dzisiejsze piękności...


Przesadziłam
Ale nie mogłam się powstrzymać
Pozdrawiam

Dzięki FO masze marzenia nabierają realnych kształtów.
Tyle pomysłów, nowości, dobrych i fachowych rad

Mój ogród bardzo na tym zyskał.
Sama widzę jak zmienił się w ciągu ostatnich 3 lat.
Wandziu, bodziszki to bardzo wdzięczne kwiatki.
Moje nowości tegoroczne spisały się rewelacyjnie. Bodziszek Geranium pratense Double Jewel wyrósł na pokaźną kępę (fakt, że dostałam 3 sadzonki w cenie 1

O odpowiednia ilość wody u nas dba M

Masz rację, bodziszki raczej w fioletach i różowościach.
Lubię je pod każda postacią.
Dzięki Irmince


Aga, to dziecinnie proste.
Cały zestaw zakupiony w O. Jest w nim wszystko, co potrzebne, żeby ciurkadełko zadziałało od zaraz.
Najdłużej trwa wykopanie dołu pod 30 l zbiornik (obieg zamknięty), no i musi być dostęp do prądu.
Proste

.................
Ciurkadełko spodobało się nie tylko mi...
Mamy nowe poidełko dla piesków




Pieski testują też zasadność poszerzenia dotychczasowej ścieżki żwirowej



Dzisiejsze piękności...








Przesadziłam

Ale nie mogłam się powstrzymać

Pozdrawiam

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W "rozczochranym"...
Nic nie przesadziłaś takich pięknych ujęć mogłabyś dać więcej. Jest co podziwiać- ta ściana domu z edenem, ta piękna pergola na ścieżce żwirowej i tak zachwycać się można każdym zdjęciem.
Pieski zmniejszą Ci ilość wody w obiegu zamkniętym- trzeba będzie dolewać.

Pieski zmniejszą Ci ilość wody w obiegu zamkniętym- trzeba będzie dolewać.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W "rozczochranym"...
Justynko ciurkadełko wciąż podziwiam, jest rewelacyjne. Marzy mi się już od dłuższego czasu, ale jakoś wciąż mi nie wychodzi..... mam nadzieję, że może w przyszłym roku się uda..... tym czasem będę podziwiała u Ciebie 
