Norbitka - u mnie opakowanie poleciało do śmieci

Akurat miała jedną pustą donicę i przy zakupach w biedronie zobaczyłam dorodne powojniki za niską cenę, no to trafił do mojego koszyka
Zrobiłam nawet z niego sadzonkę, bo przy sadzeniu kawałek pędu się odłamał. Nawet nie sprawdziłam czy się ukorzenił, ale zielony cały czas jest.
Maksymalna wielkość jednego 6-płatkowego kwiatka to ok. 6,5 cm, wyglądają na dużo mniejsze przez te zwinięte płatki na końcach.
Przez to wygląda na jakiegoś włoskiego albo botanicznego.
Mam jeszcze posadzonego Purpurea Plena Elegans z grupy Viticella, który rośnie na mojej działce ok 12 lat (albo więcej) - totalnie bezproblemowy, nie robię przy nim nic. I to właśnie on mi przypomina tego biedronowego - drobne listki i drobne kwiatki. Dlatego bardziej mnie przekonuje, że to Clematis Madame Julia Correvon
jest np. tu:
http://sklep.clematisy.pl/clematisy/193 ... cella.html
anym - dziękuję

w zeszłym roku na wiosnę dostałam sadzonkę, mocno się rozrosła, już 3 razy musiałam ją przesadzić do większej donicy. Co tydzień podlewam ja florovitem i odwdzięcza się setkami kwiatków. Lewkonie siałam w ostatnie dni marcowe. W kolejnym na pewno też będę siała

Nie są takie imponujące jak te szklarniowe sprzedawane na rynkach czy kwiaciarniach, ale cieszą
Maska - dziękuję. malwy dopiero zaczynają kwitnąć, mam tylko kilka. Lewkonie posiałam w domu na wiosnę. Kupiłam tyle nasion...że potem miejsca na parapetach brakło. Aksamitki u mnie też poszły do gruntu. Tylko kilka tych większych jak Cupido czy Kilimanjaro wysiałam troszkę w kuwecie - wcześniej w domu. Te drobniejsze już kwitną - siane w maju do gruntu.