Mój ogród przy lesie cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tereniu , tyle wielkich drzew w ogrodzie i nie masz cienia :?: ;:oj (czytałem na forum) Wielkie kępy liliowców pięknie wyglądają. Ja nie mogę takich mieć. Nie mam miejsca. ;:185 Ville de Lyon też dobrze trzymał się , a tej wiosny znikł. Teraz dopiero wypuścił mały pęd. Nie wiem czy przeżyje.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tadziu szkoda, że Ciebie nie było, fachowym okiem byś spojrzał, coś doradził.
Obiecałam Ci wilczomlecza złocistego, u mnie tego bardzo dużo .
Krzewów niby mam sporo, ale miejsca przy nich nie ma. Zostały mi tylko wąskie ścieżki dla kosiarki .
A mnie przemarzł niby odporny Jacmani, Cardynal Rouge ma tylko jeden nie kwitnący pęd, a Hagley Hybrid zmarzł zupełnie, ale został jeszcze jeden.
Jak wypuścił pęda, to może się zregeneruje.
Ja swoich przemarzniętych nie wykopuję, trzymam na poprawę. :)
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

:wit Tajeczko
Twój ogród piękny jak zawsze, masz tam tak dużo drzew które powinny dawać cień i zacisze a jednak wiele roślin nie daje u Ciebie rady... a szkoda.
Kępy liliowców ogromne, ta rabatka ślicznie wygląda, a i odmian ładnych też Ci się troszkę nazbierało.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Iwonko jeszcze kilka odmian liliowców mi nie zakwitło .
Ja je bardzo lubię, ale to obieranie z przekwitłych kwiatów jest trochę czasochłonne, no i można złamać pąka kwiatowego, szczególnie szkoda wtedy, jak jest mała kępka.
U nas jest zacisze, to fakt, ale zimą zastoina mrozowa i ciągnie od bagien.
Taką granicą jest Łęczna, za Łęczną jest zupełnie inny kilimat .Ale nawet u sąsiadów kwiaty na drzewach owocowych nie marzną, a u nas, gdy są przymrozki, to zawsze zmarzną. :)
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Teresko, Beatko, moja gaura zimuje, mam ją już trzy lata, nawet nie myślę o tym, że trzeba ją okrywać.
Moja to moja, to znaczy mam ją z własnego wysiewu, czasem coś mi się uda :wink: .
Masz rację Teresko, że trzeba bardzo uważać robiąc coś przy liliowcach, bo pąki mają kruche,
wyrywając chwasta złamałam ostatnio dorodny pęd z pąkami :roll: .
Pooglądałam zdjęcia ze spotkania i podzielam zdanie przedmówców,
że jest zbyt mało zdjęć fragmentów ogrodu, bo naprawdę jest co pokazywać.
I pogoda Wam dopisała, u nas tamtej niedzieli padał deszcz.
Żałuję, że nie mogłam osobiście przejść się tymi trawiastymi ścieżkami pomiędzy krzewami.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Masz piękne kępy liliowców i jak już kwitną ;:63 ,u mnie dopiero zaczynają.Widzę gaurę u Ciebie ,musisz ją dobrze przykryć na zimę,bo niestety,ale moja zmarzła,mimo,że ją "opatulałam".
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Witaj Eluniu. :wit
Powiem Ci, że gdyby nawet Gaura mi padła zimą, chociaż okryć, okryję- to bardzo bym za nią nie płakała.
Są piękniejsze kwiaty, które marzną, np chryzantemy, lilie orientalne, czy kolorowe nachyłki.
Ale miło by było, gdyby przetrwała.
Tobie często coś się udaje Elu, , masz dużo pomysłów.
Oj, ja także dużo pąków na liliowcach złamałam, a żal mi było takich dwuletnich maluszków, które miały z cztery pąki, największy obłamie, inne kwitną, jak mnie nie ma i czekać trzeba następny rok, żeby dowiedzieć się jakim kolorem zakwitnie. :D
Na spotkaniu pogoda dopisała, a burza wisiała w powietrzu, czarne chmury napierały .
Ktoś zauważył, że na każde spotkanie pogoda jest ładna, chyba ogrodnicy są lubiani tam na górze. ;:108
Może jeszcze pospacerujesz moimi ścieżkami? ;:196

Zuziu cieszę się, że mnie odwiedziłaś. :wit
Ja tak myślę, że są różne odmiany Gaury, gdyż Ela napisała, że u Niej dobrze zimuje.
Postaram się dobrze okryć gałązkami świerkowymi, chociaż za bardzo okryte niektóre rośliny się zaparzają i także giną.
Tak miałam z chryzantemami.
Wyrosły wiosną pod okryciem i padły bezpowrotnie .
Pozdrawiam Cię serdecznie . :)


Obrazek
malwy pełne kilka razy juz sadziłam, ale zawsze pojedyncze zakwitają
Obrazek
gailardia od Patkazy- Agi
Obrazek
rudbekia jednoroczna, samosiejka
Obrazek

Obrazek

Obrazek
gailardia, rośnie w ogrodzie już z 50 lat, sadzona przez Mamę
Obrazek
widoczek z liliami
Awatar użytkownika
Grazka226
1000p
1000p
Posty: 1356
Od: 12 mar 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Miłego dnia Tajeczko, pięknie u Ciebie ;:196
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy­maj się z da­la od ludzi, którzy próbują pom­niej­szać Two­je am­bicje. Ma­li ludzie zaw­sze tak ro­bią, a nap­rawdę wiel­cy spra­wiają, że czu­jesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17399
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko ale pieknie masz :D
Nie ma to jak lato,,,tyle piekności,ciepełko i kolorowo ;:108
Jak dla mnie to lato mogłoby trwac ze 2 miesiace dłużej ;:173
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko, gaura faktycznie marznie, ale u Was sporo sniegu i to może jej pomóc przeżyć zimę. ;:173
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Przepięknie ;:oj jakbym miała taki ogród była bym najszczęśliwszą istotą na ziemi :wink:
Kwitnące klomby przy biało-niebieskim budynku wyglądają uroczo. Cały ogród jest pięknie zaprojektowany i zadbany.
Podziwiam i zazdroszczę ;:167
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Tajeczko, nadrobiłam zaległości. Ostatnio mam sporo pracy i rzadziej zaglądam. Ale wtedy hurtem kilka dni ;:306
Coraz więcej osób chwali się malwami, i tak się zaczęłam zastanawiać czy też nie posadzić u siebie. Wpadł mi do głowy taki pomysł, bladawce różowe - takie jak twoje i do tego jakieś baaardzo ciemne, fioletowe. Muszę poszukać. To się kupuje sadzonki czy wysiewa samemu? Kiedy?
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Grażynko dziękuję za odwiedziny i za dobre słowo. ;:196

Aniu wszyscy lubimy lato i chcemy żeby trwało zawsze, a ono tak szybko zleci.
Zima się wlecze w nieskończoność i gdyby nie forum, to było by jeszcze gorzej. :)

Iguniu faktycznie, u nas na wschodzie bardziej śnieżne zimy bywają.
Pamiętam, że poprzedniej zimy pisałaś, że prawie wcale śniegu nie było .
Zobaczymy, jak z tą Gaurą będzie u mnie. :)

Aniu- czar_na. witaj . :wit
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś i dziękuję za pochwałę mojego ogrodu . ;:196
Ten biały budynek z niebieskimi drzwiami, to dawna obora, gdyż ja mam działkę przy swoim rodzinnym domu. :)

Jolu ja już kilka razy sadziłam malwy pełne z kapersów, ale nigdy się na nie nie doczekałam i nawet nie wiem, czy te pojedyncze są pomyłkami z kapersów, czy to są siewki malw, które dawniej uprawiała Mama.
One się bardzo wysiewają, nawet w odległych miejscach ogrodu i takie siewki najlepiej rosną.
Ja malw nigdy nie wysiewałam, ale skoro są w sklepie nasiona, to myślę, że trzeba wysiać w domu, a później przepikować.
Zakwitną chyba dopiero na drugi rok.
Praktycznie malwa jest rośliną dwuletnią, ale jak się raz wprowadzi do ogrodu, to już zostanie. :)
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Śliczne Twoje kwiaty, a najpiękniejsza dla mnie jest ta pastelowo różowa malwa. Chociaż ta czerwona o ząbkowanych płatkach też jest fantastyczna. Same Ci się sieją takie cudowności? :)
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.9

Post »

Linetko witaj. :wit
Malwy same się wysiewają już od wielu lat, gdyż ogród mam 13 lat, a one są co roku.
Wprawdzie nie są tak okazałe, jakie dawniej u nas rosły, że Mama je zawsze podpierała.
Denerwująca jest tylko rdza, chociaż w tym roku jakby mniej i nawet ich nie pryskałam, tylko dołem oberwałam kilka żółtych listków. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”