Jarzmiankom chyba nie przeszkadza nadmiar wody. U mnie jedna rosła w bagienku i świetnie sobie dała radę. Ale mogą być podatne na choroby grzybowe. Np. zalewane chryzantemy chorują i część wypadnie

Druga prezentacja dzwonków. Wciąż zakwitają nowe:
pierwsze kwitnienie tego malucha przegapiłem ale na szczęście pojedyncze kwiaty jeszcze się pokazały

obwinałem dzwonka jednostronnego o nonszalanckie rozsianie się po rabatach. Niesłusznie, bo to ten dzwonek był winowajcą. Ale nie mam serca wyrywać teraz kwitnących siewek


jak na dzwonka to ten skromnością nie grzeszy




ten przesadzony na koniec ogrodu, gdzie więcej zielska i nieporządku wcale się nie obraził; chyba wręcz spodobały mu się takie półdzikie miejsca


niby pospolity i ekspansywny ale dla mnie jest ekstra!

