To mi nie wygląda na chlorozę, ale bardziej na grzyba, zaleciłabym zebrać chore liście z krzewu i wygrabić wszystko z pod niego aż do czystej ziemi, wyłożyć świeżą ściółkę a resztę wywalić do śmieci a najlepiej spalić i opryskać środkiem grzybobójczym
jeśli niedobór żelaza spowodowany tylko chlorozą , to si ezgadzam, ze to na pewno nie jest chloroza, bo miałam już jak mi sie ziemi awyjałowiła i byly wyraźne jaśniejsze i ciemniejsze place miązszu i nerwów liści
a mi to nie wygląda na grzyba ;) na chlorozę ? na tych fotkach nie widzę chlorozy .
a nawet gdyby była to co zrobisz ?? dasz żelaza ?? więcej liści będzie miało kropki
może warto sprawdzić pH pod krzakiem bo kiedy się podłoże odkwasi albo krzak dostanie dużo kranówki to rododendron przestaje pobierać żelazo nawet wtedy kiedy tego żelaza jest w glebie więcej niż w "ruskim czołgu"
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Na jednym Rh liście sa lekko zwinięte, ale nie ma wiecej tych liści z plamkami czarnymi, na dwóch pozostałych liście nowe są ok i nie ma wiecej tych liści żółtych z czarnymi kropkami. Ponieważ tera zpada, a wczesniej nie miałam czasu, to tylko zdołalam podlać dolistnie Magiczną Siłe, bo fakt, ze w ogole nie dawałam im nawozu w tym roku. A pH jeszcze nie sprawdziłam. Rok temu wymieniałam trochę ziemi i sypałam kilkakrotnie siarką. No, zobaczymy