
Danusia Mój ogród cz.3
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Cuda Danusiu





Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu,róża przepiękna i jak obficie kwitnie.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.3
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu
ta Twoja róża bije rekordy oglądalności.Śliczna




- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu, oczko moje zaczyna się dziać, ale co dalej
no i kamieni mało, muszę zwieźć, żwirku mało, muszę szukać 


- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Zaraz dostanę zawału
, jaka obsypana kwieciem ta róża, coś niesamowitego






- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia Mój ogród cz.3
No jesteś Danusiu, już się martwiłam o Ciebie 

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Gosiu, Marango
Iwonko , jestem , ale na razie cały czas na rano pracuję , zaglądam na Fo , jak jadę w autobusie , jak wracam do domu jestem kompletnie wykończona , troszkę odpocznę , pozałatwiam najpilniejsze sprawy i lulu , bo rano trzeba wstać , a od rana żar z nieba się leje , a ja cały dzień na świeżym powietrzu . Dobrze chociaż że w domu mam przyjemny chłodek i chłodny prysznic . W przyszłym tygodniu będę miała troszkę swobody .

Iwonko , jestem , ale na razie cały czas na rano pracuję , zaglądam na Fo , jak jadę w autobusie , jak wracam do domu jestem kompletnie wykończona , troszkę odpocznę , pozałatwiam najpilniejsze sprawy i lulu , bo rano trzeba wstać , a od rana żar z nieba się leje , a ja cały dzień na świeżym powietrzu . Dobrze chociaż że w domu mam przyjemny chłodek i chłodny prysznic . W przyszłym tygodniu będę miała troszkę swobody .
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Aż chce się odpocząć....u mnie w domu też gorąco - zazdroszczę Ci chłodku w domu
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Aniu , w domu mam chłodno, przyjemnie, za to w pracy tropik ,przyjeżdżam skonana i do roslinek trzeba zajrzeć, coś do jedzonka przygotować, a tu człowiek ledwo, ledwo. Teraz wracam do domciu, prysznic,obiadek, jutro wolne. M przygotował dla mnie beczkę na wodę,zrobił konstrukcje, a ja bedę jutro lepila studnie. I jestem w trakcie filcowania szalika . Na forum mało,czasu zostaje,jak siedzę pół godziny w autobusie to zaglądam do wszystkich po trochu, ale pisać bedę, e poniedziałek jak się troszkę ogarnę,
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu przepiękna ta róża u Ciebie ,kiedy moja tak urośnie???
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu!...witam serdecznie!
....cudowne te twoje pnące róże...właśnie szukam takich niezawodnych , sprawdzonych na pergole....nie byłam chora na różycę, dopóki nie wstąpiłam na F. Na razie objawy są łagodne,oby nie przyjęła stadium zaawansowania
Miłego weekendu

....cudowne te twoje pnące róże...właśnie szukam takich niezawodnych , sprawdzonych na pergole....nie byłam chora na różycę, dopóki nie wstąpiłam na F. Na razie objawy są łagodne,oby nie przyjęła stadium zaawansowania

Miłego weekendu

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17405
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Danusiu ale masz cuudnie ukwiecone róze pnące,
A ta ostatnia
jaka duża,a ile ona ma latek???

A ta ostatnia

- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.3
Marzenko ,ciężko się rozmnaża , jest jakaś strasznie oporna , za to jak się zadomowi to szybko urośnie , w drugim roku pędy rosną po 4 m . Kwitnie na ubiegłorocznych i starszych pędach .
Bogusiu Forum jest jak zaraza , człowiek jak wlezie to od razu łapie jakiegoś bakcyla .
Aniu to ta sama co na poprzedniej stronie tylko zdjęcie kiepskie. Miałam ją starą w 97 r i wykarczowałam bo miało nie być róż pnących , Kawałek korzenia się uchował . Rosła marnie przez trzy lata , pomalutku , niezauważona , nie przeszkadzała i dla tego przetrwała . Przesadzana była potem trzy razy , aż wreszcie osiadła na stałe w narożniku i tam już zostanie . W ubiegłym roku była była ogromna , rusztowanie już nie wytrzymywało , trzeba było mocno prześwietlić , M zostawił kilka młodych pędów . Na przyszły rok powinna już być gęsta naliczyłam 15 nowych pędów .
Ciężki miałam ten tydzień i dziś od rana jestem spracowana , skończyłam szal , suszy się .Pokarzę wieczorem w wątku o filcowaniu .
M kończy niby studnię . Musi poprawić klapę i mogę zabrać się oklejanie .

Bogusiu Forum jest jak zaraza , człowiek jak wlezie to od razu łapie jakiegoś bakcyla .
Aniu to ta sama co na poprzedniej stronie tylko zdjęcie kiepskie. Miałam ją starą w 97 r i wykarczowałam bo miało nie być róż pnących , Kawałek korzenia się uchował . Rosła marnie przez trzy lata , pomalutku , niezauważona , nie przeszkadzała i dla tego przetrwała . Przesadzana była potem trzy razy , aż wreszcie osiadła na stałe w narożniku i tam już zostanie . W ubiegłym roku była była ogromna , rusztowanie już nie wytrzymywało , trzeba było mocno prześwietlić , M zostawił kilka młodych pędów . Na przyszły rok powinna już być gęsta naliczyłam 15 nowych pędów .
Ciężki miałam ten tydzień i dziś od rana jestem spracowana , skończyłam szal , suszy się .Pokarzę wieczorem w wątku o filcowaniu .
M kończy niby studnię . Musi poprawić klapę i mogę zabrać się oklejanie .
