Cieszę się Małgoś, że taka dzielna jesteś, nie wiem tylko czy uda mi się Ciebie usatysfakcjonować, bo u mnie to raczej skromniutko

Ale spróbuję
No to tak:
Po pierwsze - nowinka - tygrysek i gratisek ;)
Aloes tygrysi ileś lat temu uśmierciłam cos takiego, przyszedł czas na odkupienie winy
i
Haworthia limifolia giant form - przy czym mam nadzieję, że to 'giant' to trochę na wyrost jest ;)
Tomkowi (eikoden) dziękuję!

o ile rośliny same nie zechcą odpocząć i przenieść się do innego świata, to ja im schronienie dam, u mnie palet zagłady nie ma
Dziękuję też pani Anieli (chociaż tu nie zagląda), którą spotkałam przypadkiem w sobotę przed jej posesją i zagadałam, że bardzo ładne ma na oknie sansewierie i gdyby tak rozsadzała, to niech o mnie pamięta. Powiedziała "poczekaj chwilę, ja tylko zamknę psa" po czym zniknęła za drzwiami domu a kiedy wróciła wręczyła mi takie coś
i teraz mam już trzy gatunki sansewierii, z czego się bardzo cieszę, pomimo, że nadal nie mam takiej, jaka mi się podoba najbardziej
Nie wiem też jakie mam, więc gdyby ktoś nazwał je po imieniu, byłoby miło
Kolejne radosne nowiny, to takie, że Orbea zadomowiła się już i wygląda na to, że jej dobrze, bo po operacji brutalnego rozdarcia kępki na 3 każda z tych trzech zaczyna się powiększać

Nie wiem, czy jest szansa na kwiatka w tym roku, ale w przyszłym - o ile przezimują - na pewno
I ostatnie kontrolne rozgrzebanie chamaczka z kieliszka - korzonki już pewne, będzie ok
Jeszcze pokażę mojego
Cereus peruvianus - wspomniałam o nim w innym miejscu, może FishHunter zajrzy i tu ;)
Ma trochę ponad 11 lat, wyrastał u mnie z 4centymetrowego ułamka, w dodatku odłamanego dokładnie w styczniu. Udało się ukorzenić mimo zimy a utrzymać przy życiu mimo braku zimowania i żwirku w podłożu przez całe 10 lat

Jak widać też od dołu zestarzały, ale tak nie gwałtownie i nie nachalnie.
Pokażę z obu stron, bo nie wiem, z której ładniejszy ;)
Trochę tego wyszło, chyba będzie dość
Adenium pokażę w takim razie kiedy indziej, a wcześniej pewnie jeszcze coś zakwitnie.
I tu akurat żadna niespodzianka, bo u mnie kwitną na okrągło 3 te same egzemplarze - 2 turbinki i lofoforka
One tak będą przez całe lato co chwilę?
